Każdy rodzic chce zadbać o jak najlepszą edukację swojego dziecka. Poniżej przedstawiamy kilka ważnych informacji o nauczaniu dzieci imigrantów w Norwegii. Podstawowe formalności Podstawowym prawem edukacji jest umożliwienie dziecku do uczęszczania do szkoły, która jest jak najbliżej domu. Szkoły norweskie, podobnie jak polskie, są podzielone na rejony (skolekretser), dlatego przed zapisaniem dziecka do szkoły trzeba upewnić się do jakiej szkoły należy nasza dzielnica. Po sprawdzeniu rejonu, możemy zapisać nasze dziecko do szkoły. Może się to odbyć na dwa sposoby: poprzez wypełnienie podania w Internecie (na stronie kommunen), lub osobiście w szkole lub urzędzie kommunen. Do wypełnienia podania będzie nam potrzebny przede wszystkim norweski numer osobowy (fødselsnummer) dla dziecka oraz rodziców. System edukacji Szkoła podstawowa w Norwegii jest bezpłatna. Wszystkie dzieci, które przebywają w Norwegii dłużej niż 3 miesiące, mają prawo i obowiązek chodzenia do norweskiej szkoły podstawowej. Dzieci od pierwszego do piątego roku życia mogą uczęszczać do przedszkola. Przedszkola są dobrowolne i płatne. Dzieci mające 6- 15 lat chodzą do grunnskole. W grunnskole jest 10 klas. Grunnskole jest obowiązkowe i dzieli się na tzw. barneskole (6-12 lat, odpowiednik polskiej szkoły podstawowej) i ungdomsskole (13- 15 lat, odpowiednik polskiego gimnazjum). Wszystkie dzieci mają prawo i obowiązek uczęszczać do grunnskolen. Grunnskolen jest darmowe. Dzieciom w klasach 1- 4 (6-9 lat) przysługuje SFO (Skolefritidsordning) - są to płatne zajęcia przed i po szkole, podobne do świetlicy. MN Od ósmej klasy uczniowie dostają oceny szkolne. Dziesiąta klasa kończy się egzaminem. Następnie uczniowie mają prawo chodzenia do szkoły średniej, ale nie jest to obowiązkiem. Szkoła średnia jest darmowa w Norwegii. Kalendarz szkolny Rok szkolny zaczyna się w Norwegii nieco wcześniej niż w Polsce. Norwescy uczniowie idą do szkoły już w sierpniu (w 2 lub 3 tygodniu miesiąca). Zakończenie roku odbywa się w połowie czerwca. Ferie i dni wolne również są nieco inne. Uczniowie w Norwegii mają ferie jesienią, zimą, oraz ferie wielkanocne, które są najdłuższe. W Norwegii dniami wolnym od szkoły jest również Święto Pracy, Wniebowstąpienie Pańskie i Zielone Świątki (w 2015 są to 1, 14 i 25 maja). Kalendarze szkolne można znaleźć między innymi na stronach kommunen. Nauka języków Uczniowie, którzy mówią innym językiem niż norweski lub saamski, mają prawo do dodatkowej nauki języka norweskiego. Zajęcia z języka powinny trwać do momentu aż uczeń będzie w stanie uczestniczyć w bez problemu w normalnych lekcjach. Szkoła ma obowiązek zbadać i ocenić znajomość norweskiego, po to, aby zapewnić uczniowi jak najlepszą pomoc. Uczniowie mają również prawo do nauki w ojczystym języku (morsmålsopplæring), lub do nauki w dwóch językach (tospråklig fagopplæring). Taka sytuacja dotyczy dzieci, które dopiero przybyły do Norwegii i dzieci, które ze względu na pochodzenie z mniejszości mają ograniczoną znajomość języka norweskiego. Zaraz po przybyciu do Norwegii dzieci powinny uczestniczyć w velkomstklasse. Velkomstklasser to intensywne zajęcia z języka norweskiego. Są one w grupach. Odbywają się przed przeniesieniem ucznia do norweskiej szkoły. Zajęcia te są oferowane dla uczniów z klas 1-10 z całego terenu komunnen i odbywają się w wybranych szkołach. Tospråklig fagopplæring odbywa się podczas normalnych zajęć. Polega na nauce przedmiotów szkolnych w dwóch językach. Dziecko otrzymuje pomoc dwujęzycznego nauczyciela, który pomaga w zrozumieniu materiału i w komunikacji. Morsmålsopplæring może odbywać się w innej szkole, niż w tej do której uczęszcza dziecko. Grupą docelową takiej nauki są uczniowie grunnskole i videregående skole. Aby takie zajęcia mogły mieć miejsce, kommune musi mieć odpowiednią kadrę nauczycielską. Najlepiej jest skontaktować się z kommunen (w przypadku grunnskolen) lub fylkeskommunen (videregående skole) aby otrzymać odpowiednią pomoc. Zajęcia wyrównawcze Od sierpnia 2014 wszyscy uczniowie z klas 1-10 grunnskole mają prawo do korepetycji (leksehjelp). Korepetycje są dobrowolne, kommune ma obowiązek zapewnić taką pomoc. Kommune musi zapewnić uczniom odpowiednie warunki i pomóc w opanowaniu materiału nauczanego w szkołach. Każda klasa w grunnskole powinna mieć minimum 1 godzinę korepetycji w tygodniu. Korepetycje nie są płatne. Źródła: mor Zdjęcie źródłowe: fotolia - royalty free
SZKOLNY KONKURS PLASTYCZNY- "OBRONA KĘPY OKSYWSKIEJ". Robert Draszawka I miejsce. Mateusz Majek I miejsce. Diana Głowala II miejsce. Szymon Maciejewski II miejce. Franciszek Smoleń –wyróżnienie. Mateusz Szwan- wyróżnienie.
Nie znam dziecka, które nie cieszyłoby się na swoje urodziny i przynajmniej kilka razy w roku nie dopytywało rodziców, kiedy w końcu będą jego urodziny. Wiadomo – prezenty, impreza, życzenia, zabawy, balony – kto by na to nie czekał? 🙂 W tym wpisie opowiem Wam o tym, jak dzieci w Norwegii świętują urodziny, kogo zapraszają, co jedzą i co dają swoim gościom w podziękowaniu za udział w imprezie urodzinowej. Będzie ciekawie! Ale zanim wpis, zapraszam Was na mój kanał na Youtube, gdzie czeka film, w którym opowiadam właśnie o tym, jak dzieci w Norwegii świętują urodziny. Jest to pierwszy film z cyklu vlogów, w których będę mówić o życiu w Norwegii, więc jeśli ten temat Was interesuje, zapraszam do subskrybowania mojego kanału. A po wersję pisaną i zdjęciową zapraszam niżej. Za nami już drugie urodziny Leny obchodzone w Norwegii. W zeszłym roku ten temat był dla nas kompletną nowością, bo kiedy jeszcze mieszkaliśmy w Polsce, Lena nie otrzymała nigdy żadnego zaproszenia na urodziny od koleżanki albo kolegi z przedszkola. A tu taka niespodzianka, bo już po pierwszych dwóch tygodniach od dnia rozpoczęcia przedszkola, na Lenkę czekało pierwsze zaproszenie, a po nim pojawiło się tych zaproszeń jeszcze kilkanaście, bo…dzieci w Norwegii zapraszają na swoje przyjęcia urodzinowe całą klasę lub grupę przedszkolną! Nie ma tu znaczenia, czy się kogoś lubi, z kimś częściej bawi, czy rozmawia – żadne dziecko nie jest pokrzywdzone i jak wszyscy, to wszyscy! Jedynym wyjątkiem jest zaproszenie tylko koleżanek (przez dziewczynkę), albo kolegów (przez chłopca). Ale wtedy też zaprasza się wszystkich. I jeśli dzieci nie są akurat np. chore, to wszystkie na przyjęciu urodzinowym się pojawiają. I tak, w zeszłym roku na urodzinach u Lenki było 15 dzieci (cała grupa przedszkolna, bez dwójki dzieci, które akurat chorowały), a w tym roku świętowaliśmy w gronie jej 12 koleżanek. Zaproszenia mają formalny charakter, bo są papierowe i przekazywane wszystkim gościom w przedszkolu albo szkole, często są robione własnoręcznie i zawsze są takie same dla wszystkich. Na zaproszeniach wpisuje się datę i godzinę urodzin, adres i numer telefonu do jednego z rodziców z prośbą o potwierdzenie obecności i ewentualne informacje typu alergia u dziecka. Impreza z ulubionym przysmakiem Impreza urodzinowa trwa dwie godziny. Zazwyczaj odbywa się w weekend i jest organizowana w domu. Tym, co koniecznie musi znaleźć się w menu urodzinowym są: hot-dogi z keczupem, które są ulubionym przysmakiem urodzinowym norweskich dzieci, tort – ciasto czekoladowe (niestety najczęściej robione z gotowej mieszanki w proszku), muffiny (też najlepiej czekoladowe i z kolorową posypką) oraz inne słodkości traktowane już jako dodatek. Impreza zaczyna się właśnie od jedzenia hot-dogów, które podajemy każdemu dziecku do ręki. Później jest czas na babeczki i tort. Do picia najlepiej podać coca colę, brus (norweską oranżadę), sok owocowy lub wodę. Ale z tego zestawu to jednak cola jest najczęściej wybierana przez dzieci. Odnośnie tortu, czyli bursdagkake, nie ma co się wysilać i kombinować. Przekonałam się o tym już w zeszłym roku i w tym roku niestety też. Rok temu przygotowałam dwa torty – jeden na białym biszkopcie, z bitą śmietaną i owocami. Drugi, mały torcik bananowy polany czekoladą był dla chłopca, który nie może jeść nabiału. Kiedy zaczęliśmy podawać tort, większość dzieci prosiła o tort… czekoladowy, więc połowa tortu śmietanowego wróciła z nami do domu. W tym roku znowu zrobiłam tort ze śmietaną, ale upiekłam dwa biszkopty – jeden jasny, drugi ciemny. Na wierzchu były owoce i dziewczynki były zachwycone tortem do momentu, w którym…tort pojawił się na talerzykach. Jednak nie był odpowiednio czekoladowy i jadły go raczej niechętnie. Mam więc już nauczkę i za rok piekę tort czekoladowy 🙂 Piękne suknie i urodzinowe zabawy Dzieci w Norwegii świętują urodziny w odświętnych strojach, którymi u dziewczynek są zazwyczaj piękne sukienki, najczęściej tiulowe, z falbankami, kokardami lub cekinami. Zakładają też pantofelki i balerinki, na głowę opaskę lub ozdobne spinki. Chłopcy pojawiają się w koszulach, czasami mają też na szyi muszkę. Po zjedzeniu hot-dogów, ciastek i tortu dzieci zaczynają zabawę i tutaj często rodzice są potrzebni do wcielenia się w rolę animatorów. Jedną z ulubionych zabaw, o której dowiedziałam się w tym roku, jest łowienie ryb, które polega na wyławianiu torebek ze słodkościami – prezentami przygotowanymi dla dzieci, które uczestniczą w przyjęciu urodzinowym. Podczas tej zabawy w koszyku, który przyczepia się do wędki (ja na szybko zrobiłam wędkę z kija od mopa i wstążki), mogą pojawić się też inne rzeczy – dzieci mówią na nie psikusy i jeśli dziecko wyłowi np. zabawkę, próbuje jeszcze raz. Jest przy tym dużo radości i śmiechu. Prezenty! Przyniesione prezenty odkłada się w jedno, wyznaczone miejsce i dopiero, gdy jest na to wyznaczony czas, dzieci siadają w kółeczku i po kolei je wręczają. Kolejność wyznacza się często kręcąc butelką. Do prezentów dołącza się kartki z życzeniami – często robione samodzielnie i podpisane przez dziecko, a życzenia, które pojawiają się najczęściej to nasze „wszystkiego najlepszego”, które po norwesku brzmi „gratulerer med dagen”. Dziecko czyta najpierw kartkę (tak, żeby wszyscy słyszeli), a później otwiera prezent. Prezenty są różne. Od drobiazgów, typu kosmetyczka z gumkami do włosów, do lalek Barbie i klocków Lego. W tym roku w klasie Lenki obowiązuje zasada kupowania prezentów o wartości ok. 100 NOK (co jest trudne, bo niełatwo w tej cenie kupić coś innego poza małym zestawem Lego) albo wręczenia dziecku 50 NOK. Dzięki temu dzieci mają otrzymywać prezenty o zbliżonej wartości, a my rodzice nie musimy trzymać się za kieszeń widząc kolejne zaproszenie na urodziny. Dwie godziny i koniec Tak, jak już wspomniałam, impreza urodzinowa trwa dwie godziny. Dzieci zjawiają się punktualnie i są punktualnie odbierane, co może powodować mały chaos i korek w drzwiach wejściowych 🙂 Gdy dzieci są mniejsze, czyli jeszcze w wieku przedszkolnym, może się zdarzyć, że rodzic zostaje i wtedy wypada zaproponować kawę i coś do kawy. W zeszłym roku, gdy organizowaliśmy urodziny w Lenki przedszkolu, na imprezie zostali prawie wszyscy rodzice, a w tym roku nie został już żaden. A propo’s zeszłorocznych urodzin – organizowaliśmy je w przedszkolu, do którego chodziła Lenka. Nie musieliśmy nic za to płacić, już w piątek otrzymaliśmy klucz od przedszkola, który musieliśmy zwrócić w poniedziałek rano. W tym roku do dyspozycji mieliśmy natomiast salę w szkolę, ale zdecydowaliśmy się na imprezę domową. Bursdag w szkole Świętowanie urodzin nie kończy się jednak w domu. W szkole i przedszkolu dziecko otrzymuje w dniu urodzin koronę zrobioną z papieru, śpiewana jest piosenka okolicznościowa, dzieci mają poczęstunek. W przedszkolu u Lenki z okazji urodzin było smoothie albo ciastko marchewkowe. W szkole są to owoce, które rodzice kupują sami. My mieliśmy przynieść 5 gruszek i opakowanie winogron. Poza koroną, Lena dostała w tym roku też książkę z życzeniami od całej klasy. Każde dziecko wykonało do niej rysunek, na którym napisało też życzenia. Ta książka będzie świetną pamiątką i jestem pewna, że za kilka lat Lena będzie miała z niej jeszcze więcej radości, niż dzisiaj. To wszystko, co na temat sposobu, w jaki dzieci w Norwegii świętują urodziny, chciałam Wam opowiedzieć. Mam nadzieję, że ten wpis był dla Was interesujący i jestem ciekawa, co o z tego, o czym napisałam wydaje Wam się fajne, a co byście zmienili? Koniecznie dajcie mi znać i oczywiście obejrzyjcie też film na Youtube. A już niedługo podzielę się z Wami kolejnym wpisem o życiu w Norwegii. Czy jest coś, o czym bardzo chcielibyście u mnie przeczytać? Jeśli tak, to dajcie mi o tym znać! Olga Pietraszewska Nazywam się Olga Pietraszewska i od 2016 roku mieszkam w Norwegii, którą poznaję, odkrywam i oswajam wspólnie z moją rodziną - mężem Rafałem i trójką naszych dzieci. Na blogu znajdziesz relacje z podróży po Norwegii pisane z perspektywy podróżującej rodziny, ciekawostki z życia codziennego i informacje praktyczne, które mogą okazać się przydatne nie tylko podczas podróży po Norwegii, ale również wtedy, gdy postanowisz tu zamieszkać. Zapraszam do wspólnego odkrywania Norwegii!
W norweskich przedszkolach uczy się prawie 300 tys. dzieci. Obecnie maksymalna cena za opiekę dzienną wynosi 3 tys. koron miesięcznie, ale za rok spadnie o 1000 koron. Zmiany zostaną uwzględnione w przyszłorocznym budżecie państwa i w 2024 r. będą kosztować ok. 1,5 mld koron. Całoroczny koszt wyniesie nieco ponad 3 mld koron.
Nauczanie specjalne a „nauczanie przystosowane” W Norwegii jest bardzo mało szkół specjalnych i dąży się do ich całkowitej likwidacji, ponieważ wychodzi się z założenia, że uczeń upośledzony lepiej przyswaja wiedzę w szkole powszechnej. Uczniowie z niedorozwojem umysłowym uczęszczają do normalnej szkoły, jednak korzystają z pomocy asystenta nauczyciela i mają indywidualny tok nauczania. W szkołach znajdują się również specjalne pokoje, w których mogą odbywać się lekcje indywidualne z uczniami specjalnej troski. Szkoła ma obowiązek udostępnić potrzebne materiały, które ułatwiają przyswajanie wiedzy (np. komputer, jeśli uczeń ma problem z pisaniem). Zasada integracji jest bardzo istotna w norweskiej szkole, a uczniów mających specjalne potrzeby edukacyjne kształci się właśnie zgodnie z tą zasadą. Sama zasada zaś, ma swe źródło w badaniach naukowych, wedle których dziecko upośledzone korzysta z zajęć o wiele bardziej, integrując się z innymi. Szkoła specjalna powinna być ostatecznością, przeznaczoną dla dzieci, których stan jest na tyle poważny, że uniemożliwia im bezpieczne obcowanie z innymi dziećmi. Norwedzy wychodzą także z założenia, że szkoła specjalna jako instytucja może prowadzić do stygmatyzacji chorego jako kogoś gorszego od reszty. W społeczeństwie norweskim tak otwartym i przywiązanym do zasad tolerancji jest to niedopuszczalne. W Norwegii jedynie 0,3% uczniów uczęszcza do szkół specjalnych, natomiast specjalne potrzeby edukacyjne rozpoznano u 8,4% uczniów w Norwegii (są to dane z lat 2010-2014). Uczniowie mają prawo do nauczania przystosowanego w szkole powszechnej na każdym poziomie edukacji. (Czytaj więcej o przedszkolach, szkołach podstawowych i szkołach średnich). Uczniowie, którzy dostają odmowę nauczania specjalnego, muszą otrzymać prawo do nauczania przystosowanego. Decyzję taką wydaje gmina, zwykle w imieniu gminy występuje dyrektor danej szkoły, który przeprowadzając testy, decyduje czy dane dziecko skierować do placówki specjalnej, czy też należy dziecku zaoferować nauczanie przystosowane w placówce , do której uczęszcza. Decyzja taka jest podjęta wraz z rodzicami dziecka. Szkoły specjalne w Norwegii Oto lista szkół specjalnych w Oslo, można tu znaleźć placówki dla uczniów słabo słyszących, dla dzieci z autyzmem, z astmą, z ogólnymi trudnościami w nauce, niepełnosprawnych fizycznie czy też z trudnościami emocjonalnymi. Szkoła specjalna dla uczniów z astmą, alergią i innymi schorzeniami: Szkoła specjalna dla dzieci autystycznych: Szkoła specjalna dla uczniów głuchoniemych: Szkoła specjalna dla uczniów z ogólnymi trudnościami w nauce: Szkoła specjalna dla uczniów z trudnościami społecznymi i emocjonalnymi: Centrum dla dzieci autystycznych: FAQ 1. Co to jest nauczanie przystosowane? Pokaż odpowiedź 2. Jakim dzieciom przysługuje nauczanie przystosowane? Pokaż odpowiedź 3. Kto podejmuje decyzję o przeniesieniu dziecka do szkoły specjalnej? Pokaż odpowiedź 4. Gdzie mogę znaleźć wykaz placówek specjalnych? Pokaż odpowiedź 5. Dlaczego tak mało dzieci uczęszcza do szkół specjalnych i czy lepiej skorzystać z nauczania przystosowanego? Pokaż odpowiedź. 624 540 783 583 248 74 249 536