49 views, 0 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from US Academy For Kids: Good morning ! Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda Księżyc z bliska? Czy rośnie tam trawa, a
Zastanawialiście się jak wyglądałby miniaturowy układ planetarny widziany z odległości kilkuset milionów kilometrów? No to zerknijcie na Jowisza. Pierwsza połowa kwietnia to okres, gdy Jowisz znajduje się najbliżej Słońca w tym roku. Minimalną, ale i tak piekielnie dużą, odległość 666 milionów kilometrów od Ziemi osiągnął już 8 kwietnia. Czy to oznacza, że wszystko stracone? Wręcz przeciwnie, większe emocje czekają nas za 5 lat - wtedy znajdzie się on najbliżej Ziemi w XXI wieku, w odległości około 591 milionów najbliższe dni i tygodnie to nadal świetna okazja, by podziwiać tę planetę. Jowisz 7 kwietnia znalazł się w opozycji, czyli położeniu, gdy dla obserwatora jest dokładnie po przeciwnej stronie co Słońce. To najjaśniejszy obiekt nocnego nieba w kwietniu i każda noc, gdy pogoda dopisze będzie warta obserwacji. A szczególnie 10 kwietnia gdy nadarzy się okazja, by zobaczyć naraz 5 księżyców w polu widzenia największy gazowy gigantJowisz to planeta niezwykła. Wraz z ze Słońcem stanowi około 99,98% masy całego Układu Słonecznego, składa się głównie z wodoru i helu. Znajduje się w miejscu, w którym teoretycznie nie powinien się znajdować według obecnych teorii. Skoro jednak go już mamy, cieszmy się, bo być może to właśnie jemu powinniśmy zawdzięczać istnienie Ziemi takiej, jaką w swoim wnętrzu jest tak rozgrzany, że emituje więcej energii niż jej otrzymuje ze Słońca. W przeliczeniu na jednostkę powierzchni otrzymuje jej sporo mniej niż Ziemia, bo znajduje się ponad 5,2 raza dalej od ma średnicę (mierzoną do zewnętrznej warstwy chmur, tej, którą obserwujemy z Ziemi) 143 tysiące km (w jego wnętrzu zmieściłoby się 1320 Ziemi), a jego grawitacja jest tak silna, że unoszący się na powierzchni (ponownie umownie utożsamianej z tą warstwą chmur) obiekt będzie ważył 2,5 raza więcej niż na Ziemi. W przypadku 75 kilogramowego człowieka - słuszne 190 iż grawitacja Jowisza jest tak duża, jej znaczenie wiąże się z tym, że wywiera ona działanie na inne obiekty Układu Słonecznego stale. Ze względu na wywierane przez nią działanie (tzw. siły pływowe) księżyc Io jest wyjątkowo aktywny wulkanicznie, wpływ odczuwa również dalsza Europa. Im dalej tym słabiej - tu na Ziemi grawitacja Jowisza działa na nas z siłą mniejszą niż druga osoba znajdująca się w tym samym pomieszczeniu co my. To jeden z argumentów, który kiedyś usłyszałem na potwierdzenie faktu, że astrologia to tylko i Europa przed tarczą JowiszaZostawmy jednak astrologię na boku, a nawet dokładniejsze rozważania na temat Jowisza i szanse jakie mają teraz kosmiczne i naziemne obserwatoria (w końcu ile osób ma okazję z nich skorzystać), a wróćmy do najważniejszego - efektownych obserwacji, które może prowadzić z Ziemi prawie ciekawego można zaobserwować na JowiszuGdy dysponujemy lunetą o powiększeniu około 100 razy lub większym, na pewno zwrócą uwagę słabo, ale już całkiem wyraźnie widoczne chmury. W postaci charakterystycznych na przemian jaśniejszych lub ciemniejszych pasm. Amatorzy (a wierzcie, że tacy są, może i wśród was) ze sprzętem wyższej klasy, kamerą CCD dedykowaną obserwacjom i odrobiną umiejętności w przetwarzaniu zdjęć w Photoshopie lub innym programie, gdzie można wygodnie łączyć dziesiątki, a nawet setki ujęć w jedno (konieczne są różne czasy naświetlania dla Jowisza i księżyców), uzyskają obrazy zapierające dech w piersiach. By uzyskać taki obraz Jowisza konieczne są spore umiejętności - ale jest to w zasięgu domowego sprzętu A jeśli mamy tylko umiejętności to można przyczynić się do obróbki powszechnie dostępnych danych z sondy Juno. Tutaj obraz przetworzony przez Alex MaiAle nawet bez sprzętu, który pokaże nam pasy chmur (de facto możemy to osiągnąć także za pomocą solidnego ultrazoomu, na przykład o krotności 40-60x - uwaga, to nie to samo co powiększenie - który dobrze wycelowano w Jowisza) zobaczymy coś niesamowitego. Amatorskie zdjęcie Jowisza przez niewielki teleskopA mianowicie cztery księżyce, zwane Galileuszowymi, od imienia znanego uczonego (uznaje się go za odkrywcę i pierwszego człowieka, który obserwował księżyce Jowisza). Żył on na przełomie XVI i XVII wieku, a wynalazł choćby termometr. W roku 1609 jako jeden z pierwszych w historii użył teleskopu do obserwacji gwiazd. W kolejnym roku, w styczniu postanowił przyjrzeć się Jowiszowi i ujrzał trzy jego księżyce - Io, Europę i Callisto. Kilka dni później dostrzegł jeszcze Ganimedesa. Oczywiście wtedy jeszcze nie nosiły one takich nazw, nadał je zresztą w podobnym okresie inny astronom Simon Marius, który dojrzał te księżyce niezależnie. Tak Galileusz szkicował położenie księżyców pomiędzy 7 a 15 stycznia 1610 rokuDziś dysponując lornetką już o powiększeniu powiedzmy 10-15x możemy zobaczyć te księżyce bez problemu. Zazwyczaj każdej nocy, gdy widać naszego największego planetarnego Jowisza - kto widział je tylko raz, nic nie widziałGdy zerkniemy przez lornetkę czy lunetę na Jowisza, zobaczymy wielką jasną plamę planety (prosta lornetka nie pokaże nam jeszcze pasów chmur) i kilka kropek, które ułożone są prawie w jednej linii wokół Jowisza. Teoretycznie efektowny widok na raz i do pokazania znajomym podczas weekendowego jednak obserwację godzinę czy kilka godzin później, a zobaczycie, że wzajemne położenie kropek się zmieniło. Tak, właśnie zaobserwowaliście ruch księżyców wokół tej planety. Obiegają one Jowisza bardzo szybko (szczególnie pierwsze 3) - najbliższy potrzebuje 1,8 dnia, trzeci tydzień, a najdalszy z tej czwórki już ponad dwa tygodnie. Ponieważ muszą one w tym czasie okrążyć Jowisza, dlatego ich położenie tak dynamicznie się zmienia - na tyle szybko, by zobaczyć te zmiany w ciągu kilku godzin obserwacji, albo spoglądając na Jowisza w kolejnych dniach. Wykres zmiany położenia księżyców Galileuszowych w najbliższym miesiącu (źródło: Dominic Ford/ tego też powodu nie zawsze ujrzymy w lornetce Jowisza i cztery księżyce. Może się złożyć tak, że któryś z nich (a może więcej niż jeden) będzie przesłonięty przez Jowisza lub znajdzie się przed jego tarczą (prosty sprzęt nie pozwoli stwierdzić, który przypadek ma miejsce). Ambitni amatorzy astronomii jako jedno z pierwszych astronomicznych wyzwań wybierają właśnie obserwacje zmiennej konfiguracji Galileuszowych i kiedy obserwowaćJeśli zdecydujecie się zerknąć po zmroku na Jowisza - to w kwietniu wypatrujcie dużej jasnej kropki mniej więcej na wschodzie (upewnijcie się czy to nie lądujący samolot). W ciągu nocy będzie się ona przesuwać po niebie, by nad ranem zajść po zachodniej stronie nieba (to konsekwencja wspomnianej opozycji). Jeśli znacie się na gwiazdozbiorach, to zauważycie, że planeta znajduje się obecnie w gwiazdozbiorze Panny. Jowisz na niebie 9 kwietnia 2017 roku o godzinie 23 (czerwona linia to tor dobowego ruchu planety - symulacja Stellarium)Ponieważ opozycja Jowisza miała miejsce niedawno, przez najbliższe tygodnie możemy podziwiać go praktycznie przez całą noc. Przesuwa się on wtedy ze wschodniej części nieba na niewielkiej lornetce Jowisz i księżyce będą wyglądać na przykład tak jak na poniższym obrazku. Szybkość zmiany położenia zależy od powiększenia - im większe, tym szybciej dostrzeżemy ruch, w większym teleskopie nawet po kilkunastu minutach konfiguracja ulegnie zmianie. Symulacja tego co ujrzymy w lornetce o powiększeniu około 15x - Jowisz i księżyce w linii pośrodku, obok gwiazda Theta Virginis I w lunecie z powiększeniem 40x i polem widzenia około 1 stopnia (tyle co dwie tarcze księżyca w pełni)Obserwując Jowisza i jego największe księżyce możemy poczuć się jak obserwator odległego układu słonecznego z ciasno ułożonymi planetami. Pomijając fakt, że Jowisz nie jest gwiazdą, samo powstanie księżyców Galileuszowych wyglądało podobnie jak powstawanie układów planetarnych - z dysku materii wokół sprawdzić jak wygląda aktualna konfiguracja największych księżyców Jowisza, można skorzystać z aplikacji Stellarium albo narzędzia na stronie Sky&Telescope. W sprzęcie o wyższym powiększeniu, albo aparacie ultrazoom, dojrzymy już szczegóły powierzchni, ale to temat na inną kolejnych tygodniach Jowisz będzie pojawiał się na niebie coraz wcześniej, co oznacza, że o tej samej godzinie ujrzymy go wyżej nad kwietnia - szczególna okazja na obserwacjeWbrew nasuwającym się zapewne skojarzeniom, chodzi o astronomię. Wieczór 10 kwietnia, o ile pogoda nam dopisze, będzie świetną okazją, by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Tego dnia Jowisz znajdzie się w odległości około 1,5 stopnia kątowego od Księżyca - znajdzie go zatem chyba każdy nawet bez mapy. Poza Księżycem w okolicy nie będzie nic jaśniejszego. Cała piątka w polu widzenia typowej lornetki o 15x powiększeniuKsiężyc będzie tak blisko Jowisza, że w polu widzenia lornetki znajdą się nie cztery, ale pięć widocznych księżyców. Z tą różnicą, że jeden z nich to nasz Księżyc w pełni. Sugerowane powiększenie to około 20 słów o księżycach Galileuszowych [dla zainteresowanych]Jeśli już uda wam się dojrzeć te księżyce, warto poznać tożsamość przyłapanych na gorącym uczynku poddawania się grawitacji Jowisza. Księżyce Galileuszowe są jak już wiemy cztery, choć to tylko kilka z menażerii kilkudziesięciu księżyców tej planety. Są to spore księżyce, trzy z nich większe od naszego, jeden niewiele mniejszy (wszystkie podobnie jak nasz Księżyc zwrócone tą samą stroną w kierunku swojej planety), i dlatego tak łatwo je nam dostrzec. Ich tarczki, choć punktowe w lornetce, są na tyle duże, by odbić sporo światła słonecznego i objawić nam obecność tych ciał. Czterej muszkieterowie - Io, Europa, Ganimedes i CallistoIoNajbliższy Jowiszowi (średnia odległość to 422 tysiące km) z tych księżyców to Io o średnicy 3630 km, który uznawany jest z najaktywniejsze geologicznie ciało niebieskie w Układzie Słonecznym (ma około 180 aktywnych wulkanów). To zasługa Jowisza, który wręcz potrząsa Io jakby to był dywan - powierzchnia w wyniku działania sił grawitacyjnych może wybrzuszać się i o 100 na zdjęciu plamy to bogate w siarkę i siarkopochodne związki pozostałości wypływów lawy. Na Io jest tak ciepło (wyrzuty gazów z wulkanów sięgają 480 km i mają temperaturę około 1600 stopni C), że woda praktycznie tam nie występuje. Io ma co ciekawe atmosferę, która składa się z dwutlenku siarki i ulega ciągłemu naprzemiennemu mrożeniu (gdy Io chowa się w cieniu Jowisza) i ewaporacji (gdy Słońce ponownie ją oświetla).Uff, Io może nie jest tak żrącym piekłem jak powierzchnia Wenus, ale to z pewnością równie nieprzyjazny (przynajmniej do zamieszkania) świat. Swoje piętno w postaci zanieczyszczenia związkami siarki odciska on na drugim z księżyców Galileuszowych, chyba najbardziej nam znanym - Europie, który obiega Jowisza w średniej odległości 671 tysięcy mniejsza od Księżyca Europa o średnicy 3138 km, spękanej (w wyniku sił pływowych Jowisza) i pooranej lodowymi kanionami powierzchni, to bohater niejednego filmu s-f, z Odyseją Kosmiczną na czele, a także jedno z miejsc poza Ziemią w Układzie Słonecznym, gdzie najprawdopodobniej może istnieć kolor rys na powierzchni to podciągnięte kolory dla uwydatnienia tych cech powierzchni. W naturze Europa ma kolor biało-beżowy. Różne struktury na powierzchni EuropyTym razem pod lodową powierzchnią, we wszechoceanie słonej wody (o jej istnieniu świadczą wodne gejzery), który może mieć głębokość 100 kilometrów, a nawet dużo więcej, i sięgać skalnego wnętrza. Planowane są obecnie dwie misje, które mają zbadać szczegółowo ten księżyc. Pierwsza to orbiter Clipper, a druga to lądownik, który wwierci się w powierzchnię. Ilustracja pokazująca jak może wyglądać skorupa EuropyNiestety nie będzie tak różowo jak czasem pokazują to futurystyczne prezentacje. Odwiert będzie dość płytki, szanse dowiercenia się do oceanu, tak jak w filmie s-f Raport Europy, będą miały dopiero kolejne misje. Nie ma zresztą co się dziwić - odwiert o głębokości co najmniej kilkunastu kilometrów (są też modele, w których skorupa ma 100 km, ale też modele z jedynie kilkusetmetrową cienką warstwą), nawet jeśli nie w żelaznej skale jak w filmie Armageddon (pomińmy błędy merytoryczne w tym filmie), to wielkie Europa w odróżnieniu od pokrytego siarką Io zdaje się być atrakcyjnym miejscem dla dłuższej załogowej eksploracji. Niestety nie jeśli zdecydujemy się przebywać na powierzchni. Lądownik, który osiądzie na Europie, będzie musiał się bardzo śpieszyć, by wykonać swoją pracęEuropa jest podobnie jak Io księżycem aktywnym, ale nie to jest tu kluczowym problemem, a magnetosfera Jowisza, która omiata promieniowaniem zarówno Io (jest on zresztą w sporej mierze odpowiedzialny za ten stan rzeczy) jak i Europę. Przebywający tam astronauci bez solidnego zabezpieczenia już po miesiącu by zmarli (a w zasadzie wystarczyłby jeden dzień pobytu na powierzchni gdzie promieniowanie jest kilka tysięcy razy silniejsze niż na Ziemi). Dlatego życie jeśli istnieje na Europie to kryje się pod powierzchnią nie tylko dlatego, że jest tam ocean, ale dlatego, że tam jest bezpiecznie. Paradoksalnie, to samo promieniowanie może być jednym gwarantów życia pod powierzchnią Europy. Europa i dwa kolejne lodowo-wodno-skalne księżyce Galileuszowe to cel misji badawczej ESA o nazwie JUICE (Jupiter Icy Moon Explorer), planowanej na rok co do odległości od Jowisza księżyc to Ganimedes. Średnica 5262 km czyni go nieco większym od Merkurego (argument na rzecz zmiany klasyfikacji ciał niebieskich). Doświadczenie uczy jednak, że rozmiar to nie wszystko. I tak ze względu na dużo mniejszą gęstość, jest on dwa razy mniej masywny niż niewielka gęstość i duże rozmiary muszą jednak coś oznaczać. W tym przypadku konkluzja, poparta obserwacjami specyficznie zachowujących się pod wpływem pola magnetycznego Jowisza zórz polarnych (Ganimedes ma własne pole magnetyczne), jest taka, że podobnie jak w przypadku Europy, także i tutaj mamy podpowierzchniowy na powierzchni Ganimedesa z bliskaBardziej słony niż ziemskie i przykryty nawet 10-krotnie grubszą warstwą lodu niż ten na Europie. Lecz równie głęboki i zawierający co najmniej tyle wody co ziemskie oceany. Niemniej w tym przypadku szanse na życie podwodne są dużo mniejsze (by nie powiedzieć żadne) w porównaniu z oceanem na Europie czy Enceladusie, księżycu na Ganimedesie jest kilkadziesiąt razy mniejsze niż na Europie, jednak nadal to na tyle spora dawka, że konieczne byłoby izolowanie astronautów, a jedynie krótkie wypady byłyby możliwe bez zabezpieczenia zatem jeszcze dalej, może tam będzie szansa na wygodne zamieszkanie w bazie na w odległości około 1,9 miliona km (5 razy dalej niż średnia odległość Ziemia-Księżyc), gdzie promieniowanie radiacyjne jest już niewielkie (aczkolwiek 10 razy wyższe niż na Ziemi), Jowisza obiega ostatni z Galileuszowych księżyców - Callisto, upstrzony kraterami niczym piegami. To również lodowy jak Europa i Ganimedes świat. Kratery-ciapki na powierzchni Callisto z bliskaI choć w tym przypadku podpowierzchniowy wszechocean może nie występować (choć nie jest to wykluczone), to wody, a także innych przydatnych minerałów nie zabraknie. Callisto jest większy niż Europa - ma 4800 km średnicy, ale nie zmienia to faktu, że grawitacja na jego powierzchni jest podobna. Oznacza to, że komfort poruszania się po powierzchni będzie podobny jak na Europie i podobny jak na Ganimedesie. Nad sensem poruszania się po powierzchni Io nie ma co deliberować. Na zdjęciu widać Callisto (księżyc najbardziej przyjazny dla zasieldenia), a na tle Jowisza Europę (księżyc z największym prawdopodobieństwem występowania życia)Nie trzeba przypominać, że kombinezon kosmiczny będzie nadal obowiązkowy. Atmosferę Callisto ma bardzo cienką, jest też bardzo zimno. Przy temperaturze sporo poniżej -100 stopni C poczulibyśmy się jak w puszce z oparami ciekłego azotu. I tym z lekka komputerowym akcentem kończymy naszą podróż po Galileuszowych księżycach. Jeśli macie ochotę poznać inne księżyce Jowisza, ostrzegam - jest ich jeszcze Inf. własna, foto: NASA, ESA, materiały edukacyjne
Mój mały świat „Na księżyc" to króciutka opowieść obrazkowa o tytułowej wyprawie na księżyc. Na grubych kartonowych stronach znajduje się niewiele tekstu, a dominują kolorowe i proste ilustracje. Dodatkowym i bardzo atrakcyjnym dla dzieci elementem tej pozycji są ruchome elementy, które są nie lada atrakcją dla maluchów.
Fotografie zostały wykonane przy pomocy szerokokątnej kamery JunoCam. To jeden z instrumentów naukowych sondy Juno, która aktualnie krąży wokół Jowisza. Na początku roku amerykańska agencja NASA podjęła decyzję o przedłużeniu misji Juno, czyli bezzałogowej sondy, której głównym zadaniem jest zbadanie pochodzenia oraz ewolucji Jowisza. Podczas ekspedycji udało się już zebrać pierwsze wnioski dotyczące składu i struktury atmosfery planety, a także specyfiki jej pola magnetycznego i grawitacyjnego. Teraz statek kosmiczny obrał za swój cel trzy księżyce jednego z największych obiektów ciał niebieskich w Układzie Słonecznym: Europę, Io oraz Ganimedesa. Precyzyjne, wykonane w wysokiej rozdzielczości zdjęcia ostatniego z nich trafiły właśnie do sieci. Juno zbliżyło się do naturalnego satelity na odległość 1038 kilometrów. Ze względu na jej dużą prędkość JunoCam, szerokokątna kamera wyposażona w cztery barwne filtry, zdążyła wykonać jedynie pięć ujęć. Oprócz niej nawigacyjna aparatura Stellar Reference Unit Juno udokumentowała także zaciemnioną stronę Ganimedesa. Poniżej można zapoznać się z dwiema gotowymi fotografiami, jednak NASA zaznacza, że w następnych dniach udostępni znacznie więcej materiałów. Scott Bolton, pracownik Southwest Research Institute w San Antonio, który nadzoruje misję Juno, nie kryje zadowolenia z jakości pierwszych migawek księżyca mającego większą średnicę od Merkurego. – Jest to największe zbliżenie jakiegokolwiek statku kosmicznego do ogromnego satelity od wielu lat. Nie spieszymy się na razie z wyciąganiem jakichkolwiek naukowych wniosków. Po prostu obserwujmy ten niebiański cud – mówi. Sonda w najbliższym czasie dostarczy informacje o tym, z czego składa się Ganimedes, jakie warunki radiacyjne na nim panują i jak gruba jest jego pokrywa lodowa. Porównają je z danymi dostarczonymi przez Galileo, które zebrało je na przełomie tysiącleci. Juno zgodnie z planem ma powrócić na Ziemię we wrześniu 2025 roku.
Wyjaśniamy, dlaczego tak się dzieje. Saturn to planeta, którą wszyscy znamy z jej charakterystycznych pierścieni. Są one tak piękne i niezwykłe, że trudno wyobrazić sobie tę planetę
januszwit-infoStrona głównaMaturaKurs maturalnyFizyka onlineMateriały do lekcjiCERNAstroKsiężycMoje AstroFotoEarthKAMjanuszwit-infoKsiężyc z bliska LROC:QuickMap (NASA) - Mapa Księżyca w bardzo dużej rozdzielczości (NASA)Aktualna faza KsiężycaMoon Phase and Libration (NASA)Report abuse
Ciekawy fakt: jeśli podczas sporządzania wykresu urodzeniowego Czarny Księżyc zbiega się z astrologicznym ascendentem osoby, jego los nabiera jakości śmiertelności. Oznacza to, że pozornie nieistotne sytuacje w jego życiu, najczęściej brzemienne w skutki. Lilith w Synastry to znak, że związek między mężczyzną a kobietą jest
iStockKsiężyc Z Pustą Teksturą Półksiężyc Bardzo Blisko - zdjęcia stockowe i więcej obrazów Azja - Azja, Bali, Bez ludziPobierz to zdjęcie Księżyc Z Pustą Teksturą Półksiężyc Bardzo Blisko teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem zdjęć stockowych iStock, obejmującej zdjęcia Azja, które można łatwo i szybko #:gm1407791979$9,99iStockIn stockKsiężyc z pustą teksturą. półksiężyc bardzo blisko – Zdjęcia stockoweksiężyc z pustą teksturą. półksiężyc bardzo blisko - Zbiór zdjęć royalty-free (Azja)Opisksiężyc z pustą teksturą. półksiężyc bardzo bliskoObrazy wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektów$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:5000 x 3333 piks. (42,33 x 28,22 cm) - 300 dpi - kolory RGBID zdjęcia:1407791979Data umieszczenia:11 lipca 2022Słowa kluczoweAzja Obrazy,Bali Obrazy,Bez ludzi Obrazy,Chmura Obrazy,Drzewo Obrazy,Dzień Obrazy,Egzotyczne drzewo Obrazy,Fotografika Obrazy,Gospodarstwo Obrazy,Góra Obrazy,Horyzontalny Obrazy,Idylliczny Obrazy,Indonezja Obrazy,Jedzenie Obrazy,Karaiby Obrazy,Klif Obrazy,Klimat tropikalny Obrazy,Kokos Obrazy,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami zdjęć.
Jest bardzo mocno nachylona do orbity i jeden z jej biegunów zawsze znajduje się w promieniach słońca. Okrąża Słońce ustawiona pod kątem 98stopni. Neptun To planeta gazowa. Leży bardzo daleko od słońca. Jest uważany za drugą Błękitną Planetę. Jednym z jego księżyców jest lodowaty Tryton.
Krótkometrażowy film, pokazujący reakcje ludzi, którzy po raz pierwszy mieli okazję przyjrzeć się Księżycowi z bliska przez teleskop błyskawicznie staje się nowym viralem. "A New View of the Moon", nakręcone przez reżysera i pasjonata astronomii, Wyliego Overstreeta dobrze portretuje ludzką fascynację kosmosem. Widzieliście wczorajszą ( Pełnię Robaczego Księżyca? Była piękna! "A New View of the Moon": zobaczyć Księżyc z bliskaTrwający niewiele ponad 3 minuty krótkometrażowy film opublikowano na YouTube 12 marca 2019 roku, jednak już wcześniej został wyróżniony także i przez zespół selekcjonerów Vimeo. Nic dziwnego - "A New View of the Moon" to naprawdę ujmujący tytuł. Na nagraniu możemy zobaczyć reakcje przypadkowych przechodniów, którzy mają okazję po raz pierwszy przyjrzeć się Księżycowi z bliska za pomocą teleskopu. Rysująca się na ich twarzach fascynacja i entuzjastyczne komentarze to najlepszy sposób na uchwycenie w kadrze ludzkiej fascynacji kosmosem. To trzeba zobaczyć! WARTO WIEDZIEĆ: Toyota pracuje nad nowym łazikiem. Japonia wyśle go na Księżyc [WIDEO] Asteroida Apophis UDERZY w Ziemię? Zostało już tylko kilka dni [WIDEO] NASA po raz pierwszy w historii pokazała takie zdjęcia. Co przedstawiają? [ZDJĘCIA] "Powinniśmy częściej spoglądać w niebo"Na scenerię do niecodziennego eksperymentu reżyser i pasjonat astronomii, Wylie Overstreet, razem ze swoim partnerem na planie, Alexem Goroshem, wybrali różne dzielnice Los Angeles. Chodziło głównie o pokazanie reakcji szerokiego przekroju społeczeństwa. Zdradzimy, że są podobnie euforyczne. "To właśnie móc zobaczyć go tak, jakby był blisko i jakby można było go dotknąć czyni go czymś prawdziwym dla nas" - tłumaczy na filmie Overstreet. "To przypomina nam, że wszyscy żyjemy na tej bardzo małej planecie i nasze reakcje na ogrom wszechświata są praktycznie takie same. Uważam, że jest w tym coś naprawdę wyjątkowego, coś, co nas wszystkich jednoczy. To doskonałe przypomnienie, że powinniśmy częściej spoglądać w niebo" - dodaje reżyser. Nie możemy się nie zgodzić! Ktoś jeszcze zachwycał się wczorajszą Pełnią Robaczego Księżyca? Koniecznie dajcie znać w naszej sondzie!
. 536 571 410 321 369 349 471 2
księżyc z bardzo bliska