Parę miesięcy temu pisaliśmy dlaczego warto mieć w ogrodzie automatyczny system nawadniania. Teraz opowiemy co nieco o jego zamontowaniu, a dokładniej – o określeniu planu zamontowania. Wielu ogrodników decyduje się na samodzielny montaż, chociaż zdecydowanie łatwiej (i szybciej) będzie zatrudnić do tego zawodowców. Mimo wszystko chcemy się podzielić naszą wiedzą. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do lektury!Po pierwsze radzimy, aby automatyczny system nawadniania zakładać jeszcze przed założeniem faktycznego ogrodu. Głównie z tego względu, że robi się to częściowo pod ziemią, co skutkuje ingerowaniem w obecny plan ogrodu. Oczywiście zawsze można przywrócić ogród do poprzedniego stanu – jest to jednak dodatkowa już wspomnieliśmy, zamontowanie automatycznego systemu nawadniania należy rozpocząć od dokładnego planu. I nie zalicza się do tego tylko rozrysowanie planu ogrodu (do którego wrócimy za chwilę). Przede wszystkim trzeba sprawdzić wydajność i ciśnienie wody w kranie ogrodowym. Wydajność można zmierzyć nalewając do wiadra (którego znamy objętość) odkręconą maksymalnie wodę i wypełniając go po brzegi. W trakcie nalewania mierzymy czas, w jakim wiadro zostało do końca wypełnione. Na koniec dzielimy jego objętość przez otrzymany wody mierzymy wykorzystując do tego manometr. Nakładamy go na końcówkę kranu, po czym odkręcamy kurek jak najbardziej się da. Manometr powinien wtedy pokazać wartość ciśnienia w barach bądź atmosferach. Następnie mnożymy ową wartość przez 0,75 (wtedy uzyskamy wynik ciśnienia użytkowego). Ważne jest, aby zrobić to wtedy, kiedy jest pora obniżonego ciśnienia oraz w nocy – wówczas porównujemy oba wyniki, wybierając ten ogrodu natomiast rysujemy w skali 1:100, uwzględniając przy tym oczywiście dom, podjazd, wszystkie ścieżki, place, a nawet oczka wodne i strumyki. Dobrze jest też zaznaczyć, gdzie znajduje się cała roślinność na terenie ogrodu oraz miejsca ujęcia wody (w przypadku kilku ujęć – zaznaczyć tą centralną). Trzeba pamiętać, aby wszystkie odległości i wielkości zaznaczonych na planie elementów były zapisane prawidłowo, zgodnie z zraszaczy i sposoby podlewaniaKolejnym etapem jest podzielenie działki na strefy, na które składają się trawnik, rośliny niskie i wysokie drzewa z krzewami. Jest to ważne podczas określania sposobów ich podlewania. Dla trawnika na przykład idealne będą zraszacze wynurzalne, które schowane niemal pod samą ziemią wysuwają się tylko w momencie, kiedy mają go podlewać. Są o tyle praktyczne, że nie przeszkadzają podczas koszenia. Dla innych roślin natomiast polecamy mikrozraszacze, rozsączkowe linie kroplujące lub również dokładnie zaznaczyć, gdzie się owe zraszacze umieści. Zazwyczaj robi się to w następujący sposób: w narożnikach działki montujemy zraszacze pracujące pod kątem 90 stopni, wzdłuż jej boków zraszacze działające pod kątem 180 stopni, a 270 stopni i 360 kolejno w narożnikach przy domu i w samym centrum ogrodu. Na planie zaznaczamy zasięg działania zraszaczy (najlepiej cyrklem). Ważne jest, aby nachodziły one na siebie, ponieważ tylko wtedy cały teren działki zostanie w pełni nawodniony. Liczba linii nawadniających zależy od ciśnienia i wydajności wody, o czym pisaliśmy kilka akapitów terenów zielonych to przede wszystkim ich podlewanie. Bez tego nasz ogród nie będzie się pięknie prezentował, mało tego – szybko przestanie istnieć. Polecamy zainwestowanie w automatyczny system nawadniania, głównie ze względu na wygodę i skuteczność działania. O czym należy jeszcze pamiętać podczas jego montażu? Chociażby o tym, żeby na zimę usunąć wodę z instalacji i odciąć jej dopływ. Wiosną warto też sprawdzić (jeszcze przed uruchomieniem) wszystkie dysze zraszaczy i ewentualnie je przeczyścić. Pomocne w tym są specjalne filtry, które zapobiegają zatykania się zraszaczy.
Wszystkie elementy systemu nawadniania Twojego ogrodu muszą być ze sobą kompatybilne. Cellfast oferuje złączki z tworzywa sztucznego oraz mosiądzu, co pozwala Ci wybrać szybkozłączkę najbardziej dopasowaną do Twoich potrzeb. Plastikowa szybkozłączka to akcesorium idealne na rekreacyjny ogródek działkowy, gdzie ciśnienie wody nieAutomatyczne podlewanie ogrodu to prosty sposób na uzyskanie efektu pięknego ogrodu bez większego wysiłku. Automatyczne zraszanie? Nic prostszego! / fot. materiały prasowe Prawidłowe podlewanie ogrodu to czasochłonne zadanie. Łatwo jednak pozbyć się tego obowiązku stosując elektroniczne systemy nawadniania. Automatyczne zraszanie? Nic prostszego! / fot. materiały prasowe Automatyczne podlewanie – jak to działa? Gama produktów przeznaczonych do automatycznego nawadniania ogrodu jest całkiem bogata i obejmuje nie tylko pistolety i zraszacze, lecz również specjalne moduły sterujące, które pozwalają na dosyć precyzyjne ustawienie parametrów pracy urządzeń podlewających w ogrodzie. Dbałość o ogród przy pomocy elektroniki z pewnością pomoże w utrzymaniu go w doskonałej kondycji. Moduły sterujące wyposażone są w specjalne czujniki, które umożliwiają dostosowanie poziomu nawadniania do aktualnej pogody czy poziomu wilgotności podłoża. Jeżeli system odnotuje, że poziom nawodnienia gleby jest niedostateczny, od razu uruchomi wtedy automatyczne podlewanie gleby, bez udziału człowieka! Prawidłowe ustawienie automatycznych urządzeń do podlewania ogrodu jest bardzo proste. Przy montażu rozwiązania w ogrodzie użytkownik sam wybiera parametry nawodnienia gleby (z reguły prezentowane w pięciostopniowej skali), zgodnie z którymi urządzenia podlewające uruchamiają nawadnianie gdy tylko wilgotność spadnie poniżej założonego poziomu. To znaczne ułatwienie dla posiadacza ogrodu, ponieważ zwalnia go z konieczności podlewania we własnym zakresie. Takie moduły można znaleźć choćby w ofercie oficjalnego sklepu Opracowany przez specjalistów tej firmy system nawadniania określany nazwą Rain System zaprojektowany jest w taki sposób, by łatwo dopasować go do potrzeb każdego ogrodu. Rozwiązanie to jest wyposażone w węże kroplujące o długości 10 metrów, co pozwala na dostarczenie wody wszędzie tam gdzie jest rzeczywiście potrzebna w ogrodzie. System automatycznego podlewania z reguły składa się z węży oraz dyszy kroplujących i spryskujących (pracujących w trzech kątach nawadniania), a także modułów umożliwiających zaprogramowanie podlewania ogrodu. Łącznie z takimi systemami z reguły oferowane są także wszelkiego rodzaju złączki, umożliwiające prawidłowe zamontowanie całego urządzenia w ogrodzie. System można również wyposażyć w specjalny reduktor, który pozwoli na utrzymanie całego urządzenia w dobrym stanie – chronić będzie dysze przed nadmiernym ciśnieniem. Precyzyjne ustawienie W jakich godzinach najlepiej podlewać ogród? Wbrew pozorom, nie jest to takie oczywiste. Nawadnianie ogrodu warto rozpocząć nad ranem, na przykład o godzinie 3 lub 4. Takie działanie umożliwi znaczne oszczędności wody, gdyż o tej godzinie ciśnienie jest optymalne (mało użytkowników w sieci), a sama woda odparowuje znacznie wolniej niż w ciągu dnia. Jak zamontować system automatycznego podlewania? Dostępne obecnie na rynku systemy nawadniania ogrodu są znacznie łatwiejsze w montażu czy eksploatacji niż jeszcze kilka lat wcześniej. Warto jednak pamiętać o tym, że instalacja tego rodzaju rozwiązania wymaga pewnej ingerencji w strukturę ogrodu – jak choćby konieczności dokonania kilku wykopów. Przy okazji montażu czujników należy działać w sposób maksymalnie ostrożny – warstwy trawy usuwając powoli, by nie dopuścić do ich uszkodzenia. Automatyka w ogrodzie – czy warto? Takie automatyczne rozwiązania to nie tylko gwarancja wygody, lecz przede wszystkim pewność zachowania trawnika w doskonałym stanie. Podlewanie ogrodu kilka razy dziennie należy do dosyć żmudnych czynności, a na dodatek jest bardzo czasochłonne i absorbujące, tymczasem wystarczy jedynie ustawienie modułu w odpowiedni sposób, by ta czynność nie była już konieczna. Ponadto, montaż systemu automatycznego podlewania przełoży się na realne oszczędności w domowym budżecie. System nawadniania stale monitoruje poziom nasłonecznienia czy wilgotności gleby, po czym automatycznie dopasowuje ilość wody do aktualnych potrzeb. Jest to rozwiązanie bardzo przyjazne dla środowiska – nie ma tu ryzyka strat wody, które przekładały się również na straty w domowym budżecie. A skoro już o pieniądzach mowa, to montaż systemu automatycznego podlewania jest także idealnym sposobem na podwyższenie poziomu estetyki danego ogrodu. Ostatecznie, ten skrawek zieleni będzie regularnie nawadniany, w zależności od realnych potrzeb. To idealny sposób na uzyskanie efektu doskonale wyglądającego trawnika! Warto również wspomnieć o tym, że system automatycznego podlewania jest praktycznie bezobsługowy. Wystarczy jednokrotne zaprogramowanie działania modułu zgodnie z instrukcją, a przez resztę czasu urządzenie pracować będzie bez ingerencji użytkownika. Dzięki temu systemy automatycznego podlewania niejako zwalniają posiadacza ogrodu z konieczności pamiętania o jego nawadnianiu – można zatem śmiało wyjechać na dwutygodniowy urlop, nie angażując przy tym nikogo do dbałości o ogród. Jedyne zabiegi konserwacyjne jakich wymagać może takie rozwiązanie to coroczne opróżnianie węży z resztek wody. Przed nadejściem zimy warto upewnić się, czy w systemie nie pozostały gdzieś resztki wilgoci, które przy okazji mrozów mogłyby uszkodzić instalację. Można je usunąć za pomocą sprężonego powietrza. Podsumowanie Automatyczne podlewanie ogrodu to prosty sposób na uzyskanie efektu pięknego ogrodu bez większego wysiłku, a przy tym znaczne oszczędności dla domowego budżetu. Podlewanie ogórków drożdżami przeprowadzać można od wiosny aż do późnego lata. Najpierw pomoże we wzroście młodym sadzonkom, a w kolejnych tygodniach wzmocni rośliny i pobudzi je do intensywnego owocowania. Polecamy: Zrębki i trociny: Jak je wykorzystać w ogrodzie? Lista zalet jest długa. Jak zadbać o rośliny podczas urlopu? Wielu nie może się nadziwić naszej trawie na działce. Sami nie możemy uwierzyć, że trawnik jest taki piękny. Tu możesz zobaczyć, jak go założyliśmy. Podczas prac nad trawnikiem całkiem niespodziewanie dla nas samych, wpadliśmy na pomysł, że trzeba założyć nawadnianie ogrodu. System zraszaczy, który będzie podlewał trawę i rośliny oraz nawadnianie kropelkowe dla tuj pod płotem. Decyzja była na tyle niezaplanowana, że trzeba było sięgnąć po oszczędności, aby plan zrealizować, bo to niemały wydatek. Wyszliśmy z założenia, że robiąc trawnik i wkładając w ogród tyle pracy, brak wody spowoduje, że nasz trud pójdzie po prostu na marne. Nasz ogród jest w lesie i jest to nasze miejsce na wakacje i wiosenne weekendy, więc podlewanie było, ale dosłownie może przez kilka tygodni w roku. Teraz widzimy, że brak wody powodował między innymi, że rośliny nie czego zacząć planowanie instalacji nawadniania ogrodu?Też nie wiedzieliśmy jak się za to zabrać, ale Mariusz poświecił sporo czasu, aby dowiedzieć się, jak to zrobić samemu, bo ceny za położenie instalacji do nawodnienia ogrodu są bardzo wysokie, a my przy tej całej ogrodowej rewolucji szukaliśmy oszczędności, gdzie się da. Wybraliśmy system Gardena i to właśnie na ich stronie jest opcja zaplanowania całej instalacji i wytyczne jak to zrobić. Planner jest prosty w obsłudze. Trochę się zawiesza, ale można wyznaczyć na działce, jak taką instalację należy położyć, aby cała działka była podlewana. Trzeba sprawdzić w międzyczasie, jakie się ma ciśnienie wody i też instrukcję znaleźliśmy na stronie Gardena. Wydrukowaliśmy mapę instalacji i listę kupić instalację do nawadniania ogrodu?Odradzam markety budowlane, bo tam ceny są bardzo zawyżone. Lepiej poszukać po sklepach internetowych, gdzie jest najtaniej i kupić wszystko wg wykazu. Czy trudne jest ułożenie takiej instalacji pod zraszacze?A gdzie tam. Oczywiście najlepiej to zrobić na takim etapie jak u nas, kiedy ogród jest przygotowywany pod trawę i ziemia jest dobrze przekopana, ale posiadając trawnik, też da się to zrobić. Kopiemy wąskie rowki i układamy wg mapy rurę instalacyjną do wody. W odpowiednich punkach rurę przecinamy i wstawiamy zraszacz wynurzalny lub nim kończymy sekcję. Sekcje instalacji spotykają się w jednym punkcie przy podłączeniu do wody i tu należy zainstalować skrzynki z odpowiednimi elektrozaworami. Każdy na jedną sekcję. Do każdego elementu jest instrukcja jak to wszystko ze sobą połączyć. Instalację nawadniania ogrodu należy sprawdzić przed jej zakopaniem. Może się tak zdarzyć, że coś źle podłączyliśmy, albo leci gdzieś woda, więc nie można tego etapu jest trochę zabawy, aby ustawić odpowiednio każdy zraszacz, bo te mogą lać wodę dookoła siebie, ale nie muszą. Po co podlewać działkę sąsiada albo ulicę. Kolejny etap to zaprogramowanie działanie instalacji. Programator jest prosty w obsłudze i nasz jest ustawiony na działanie o 1 w nocy, a każda sekcja zraszaczy działa po 10 minut, natomiast wąż do nawadniania kropelkowego przez 2 godziny podlewa tuje, ale korzystają też inne rośliny jak na przykład dzikie wino na płocie. Koszty instalacjiNasza działka ma 600 m2, minus 100 m2 zajętych przez domek, piaskownice i rabatki, czyli instalację kładliśmy na ok. 500 m2 i ta nas wyniosła około 3 tys. zł. Ile wody będzie schodziło? To okaże się po całym sezonie warto założyć nawadnianie ogrodu?Bardzo. Nasz ogród wygląda jak zielona wyspa w lesie i nasi sąsiedzi. mimo że dbają o swoje ogrody, niestety nie mają takiej bujnej roślinności i tak pięknego trawnika. Jedynym minusem jest koszt, ale uważam, że warto go ponieść, bo ogród jest przepiękny i niesamowicie nas cieszy teraz pielęgnacja tej przestrzeni oraz wypoczynek w takim niesamowitym miejscu. 20 zdjęć dla "automatyczne podlewanie kwiatów doniczkowych". EMAKO.pl. 1. Szklany nawilżacz do podlewania roślin PTAK, 2 sztuki- zdjęcie od EMAKO.pl EMAKO.pl emako.pl Taras - – wnętrze ptaszków należy wypełnić wodą, a następnie wbić doprowadzającą wodę rurkę w glebę rośliny doniczkowej Szklany nawilżacz do podlewania System nawadniania ogrodu - krok 1. Materiały Komplet materiałów do budowy nawodnienia zawiera: rury rozprowadzające wodę, zraszacze wynurzalne bądź przenośne, złączki, zawory i inny osprzęt hydrauliczny. Rury polietylenowe PE dostępne są w kręgach i najczęściej sprzedawane "na metry". Ich średnica wynika między innymi z rozległości instalacji i liczby punktów wypływu wody - w ogrodach przydomowych wystarczą rury o średnicy 20 bądź 25 mm. Do ich rozmiaru musimy dobrać liczbę złączek i trójników, umożliwiających podłączenie urządzeń nawadniających. Jeżeli przewidujemy założenie nawadniania kropelkowego, potrzebna będzie linia kroplująca, kupowana "z metra" wraz z elementami przyłączeniowymi i zamknięciem. Do utworzenia warstwy drenażowej pod zraszaczami będziemy potrzebować żwiru w ilości tworzącej przynajmniej 10-centymetrową warstwę w wykopie o szerokości ok. 30 cm. W instalacji zautomatyzowanej niezbędny będzie programowany sterownik, połączony z czujnikiem deszczu bądź wilgotności gleby, a także zespół elektrozaworów, załączających zasilanie w poszczególnych sekcjach nawadniania. System nawadniania ogrodu - krok 2. Narzędzia Budowa instalacji nawadniającej nie będzie wymagać użycia specjalistycznych narzędzi. Podstawowy sprzęt to szpadel do kopania i zasypania rowków. Przyda się też taśma miernicza oraz sznurek z palikami mocującymi. Do cięcia rur nadają się nożyce do rur plastikowych albo nawet piłki do metalu (chociaż wówczas trzeba usuwać zadry z miejsca cięcia, co jest pracochłonne i niewygodne). Większość połączeń wykonuje się przez skręcanie ręczne lub wciskanie, i tylko w niektórych złączach trzeba użyć klucza nastawnego typu żabka. Przy regulacji urządzeń nawadniających może być potrzebny wkrętak, komplet kluczy trzpieniowych albo płaskich. System nawadniania ogrodu - krok 3. Z wodociągu czy ze studni? Nawadnianie wymaga dostarczenia dużej ilości wody, co w przypadki zasilania z wodociągu oznacza wysokie koszty użytkowania. Standardowy system tego rodzaju zużywa w ciągu miesiąca do 0,5 m3 wody na każdy 1 m2 podlewanego ogrodu, co przy trawniku o powierzchni 100 m2 i średniej cenie dostarczanej wody 5 zł/m3 może generować wydatki rzędu 250 zł miesięcznie. Koszty mogą być ponad dwukrotnie wyższe jeśli do nieruchomości doprowadzona jest kanalizacja, a dostawca wody nie zgadza się na zainstalowanie dodatkowego wodomierza, oddzielnie zliczającego zużycie wody tylko do podlew (płacimy za ścieki, których faktycznie nie wytwarzamy). Planując systematyczne nawadnianie większej działki, powinniśmy zdecydować się na budowę własnego ujęcia wody w postaci studni kopanej bądź wierconej o wydajności zaspakajającej zapotrzebowanie na podlewanie. Orientacyjnie przyjmuje się, że jednorazowe nawodnienie trawnika wymaga dostarczenia ok. 20 litrów wody na 1 m2 ogrodu. System nawadniania ogrodu - krok 4. Plan i strefy zraszania Podstawą zaprojektowania instalacji nawadniającej będzie sporządzenie planu ogrodu z podaniem charakterystycznych wymiarów i zaznaczeniem terenu do nawadniania. Ze względu na ilość potrzebnej wody i zajmowaną powierzchnię, instalację dostosowujemy głównie do wymagań trawnika. Wykorzystując wcześniej przygotowany plan ogrodu możemy przystąpić do rozmieszczenia zraszaczy, studzienek przyłączeniowych i ustalenia trasy przebiegu rur zasilających. Obszar podlewania i najczęściej dobieranych zraszaczy wynurzalnych ma kształt koła lub jego wycinka. Przy wstępnym projektowaniu można posłużyć się cyrklem - przyjmując promień nawodnienia zraszaczy rotacyjnych 10 m, statycznych 5 m. Narysowane okręgi powinny nieznacznie na siebie zachodzić, niewielkie puste powierzchnie i tak zostaną nawodnione dzięki migracji wody w glebie. W pierwszej kolejności ustalamy położenie zraszaczy rotacyjnych o nawadnianiu dookolnym, a jako uzupełnienie - zraszaczy statycznych (podlewających wycinek koła 90-180 stopni) na brzegach trawnika. Większa instalacja nawadniająca powinna być podzielona na sekcje zawierające 3-5 zraszaczy. Dzięki temu będziemy mogli niezależnie uruchamiać różne obszary do nawadnianie, co zmniejszy potrzebną wydajność pompy i źródła wody oraz pozwoli na rozłożenie podlewania na różne pory dnia. Puszki przyłączeniowe lokalizujemy w pobliżu przewidzianych do nawadniania kropelkowego rabat, klombów i szpalerów krzewów. Można też zaplanować wkopanie słupka z umocowanym zaworem czerpalnym do podłączenia węża ogrodowego. Uwaga! Niektórzy producenci sprzętu do nawadniania udostępniają na stronach internetowych programy do projektowania systemu. System nawadniania ogrodu - krok 5. Niezbędna pompa Niewielką instalację nawadniającą można zasilać bezpośrednio z domowej instalacji wodociągowej, ale przy większym zapotrzebowaniu konieczna będzie dodatkowa pompa, gwarantująca wymagane ciśnienie i wydajność. Poradnik Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek! W przypadku czerpania wody ze studni, rodzaj pompy dostosowujemy do głębokości stałego poziomu lustra wody. Gdy jest on poniżej 7 m - montujemy pompę głębinową, a przy mniejszej głębokości wystarczy nawierzchniowa pompa ogrodowa. System nawadniania wymaga utrzymywania ciśnienia na dyszach zraszaczy na poziomie przynajmniej 2 barów, co należy brać pod uwagę przy doborze pompy z uwzględnieniem spadków ciśnienia na kolejnych zraszaczach. Orientacyjnie można przyjąć, że pompa powinna zapewniać 8-10 l/min na każdy zraszacz, przy ciśnieniu 3,5-4 bary na zasilaniu instalacji nawadniającej. Przy korzystaniu z tej samej studni, która służy do zasilania instalacji domowej, pompę do nawadniania najlepiej podłączyć do rury ssącej zestawu hydroforowego, co umożliwi niezależne funkcjonowanie instalacji w budynku i w ogrodzie. Jeżeli woda czerpana jest przez pompę głębinową, dodatkowa pompa może podwyższyć ciśnienie do nawadniania bez konieczności zmiany ustawień wyłącznika hydroforu. Podłączamy ją na wyjściu ze zbiornika hydroforowego. System nawadniania ogrodu - krok 6. Kopiemy rowki Ukrycie rur pod ziemią to najbardziej pracochłonna część budowania instalacji nawadniającej. Rury zasilające rozprowadzamy zgodnie z planem lokalizacji do wszystkich zraszaczy i studzienek wkopanych w rowkach o głębokości ok. 30 cm. Osiągnięcie równej linii wykopu ułatwi sznurek rozciągnięty między punktami wyprowadzenia urządzeń. Jeśli instalację zakładamy na istniejącym już trawniku, powinniśmy w pierwszej kolejności wyciąć i odłożyć darń, którą później wykorzystamy do przykrycia i zamaskowania rowu. W miejscach montowania zraszaczy wykop robimy nieco głębiej, a na dno wsypujemy żwir, który posłuży jako drenaż podczas chowania się i opróżniania zraszacza. Na warstwie żwiru łatwiej też będzie wyregulować głębokość umieszczenia zraszacza. System nawadniania ogrodu - krok 7. Układamy rury Wzdłuż wykopu rozkładamy rurę nawadniającą i w zależności od przyjętego sposobu podłączenia rozgałęzień, montujemy trójniki lub obejmy. Jeśli zakładamy trójniki to rurę przecinamy nożycami w wybranym miejscu i po odkręceniu nakrętek mocujących zakładamy na jej końce uszczelki, wciskamy w złączkę i dokręcamy zaciski. Podłączenia za pomocą obejmy wymagają nawiercenia w rurze otworu i zaciśnięcia jej przez równomierne dociągnięcie śrub. Otwór można wywiercić zwykłym wiertłem i wiertarką lub użyć specjalnego nawiertaka, dopasowanego do wymiaru obejmy. Zależnie od rodzaju podłączanych urządzeń nawadniających można je będzie zamontować bezpośrednio do odgałęzienia w rurze albo za pośrednictwem przyłącza elastycznego - co ułatwi precyzyjne ustawienie zraszaczy. Przed podłączeniem urządzeń nawadniających instalację trzeba przepłukać, uruchamiając zasilanie i zaślepiając korkami pośrednie odgałęzienia, oprócz końcowego. Jednocześnie sprawdzamy, czy instalacja nie przecieka - zamykając po przepłukaniu ostatnie odprowadzenie. Kolejny etap to zamontowanie w instalacji ułożonej jeszcze na powierzchni wszystkich urządzeń i opuszczenie jej do wykopu. Po uruchomieniu zasilania będziemy mogli wstępnie ocenić jej funkcjonowanie i prawidłowość rozmieszczenia zraszaczy. Na tym etapie łatwo można jeszcze dodać kolejny element, jeśli okaże się, że nawadnianie nie obejmuje całej powierzchni. System nawadniania ogrodu - krok 8. Osadzamy puszki przyłączeniowe Oprócz zraszaczy wynurzalnych w instalacji nawadniającej warto założyć też przyłącze do węża ogrodniczego, myjki samochodowej czy zraszaczy nawierzchniowych. Dzięki ukryciu pod powierzchnią gruntu można je ulokować w dowolnym miejscu bez obawy uszkodzenia przy koszeniu trawy. Przyłącze takie umieszcza się w puszce przyłączeniowej z zaworem lub sekcją zaworów, gdy w tym samym czasie zechcemy podłączyć kilka urządzeń. Woda do przyłącza powinna pochodzić z oddzielnego doprowadzenia z instalacji zasilającej, co umożliwi jej działanie niezależne od innych obwodów. Puszkę przyłączeniową ustawia się na podsypce żwirowej na głębokości zapewniającej zrównanie pokrywki z powierzchnią gruntu, a na zawór nakłada się szybkozłączkę w pozycji skierowanej do góry. Niekiedy wygodniejsze jest wyprowadzenie podłączenia ponad ziemię, przez umieszczenie np. metalowego słupka z umocowaną rurą i zaworem przyłączeniowym. Słupek osadzamy w betonowej podstawie, pozostawiając rowek umożliwiający przeprowadzenie rury zasilającej. System nawadniania ogrodu - krok 9. Osadzamy zraszacze wynurzalne Podstawowe wyposażenie instalacji nawadniającej stanowią zraszacze wynurzalne, pracujące jako statyczne lub rotacyjne (obrotowe). Sposób ich montażu jest taki sam, wiąże się z lokalizacją i rodzajem końcówki przyłączeniowej. Najczęściej zasilane są od dołu, co umożliwia bezpośrednie zamocowanie na rurze. Wymaga to dość kłopotliwej regulacji podparcia odcinka rury, tak aby uzyskać zrównanie schowanego zraszacza z powierzchnią trawnika. Łatwiejsze będzie dobranie przyłączy giętkich, które są też niezbędne przy podłączaniu zraszaczy z długim tłokiem (z wysokim wynurzeniem) i przyłączeniu z boku korpusu. Podłączenia z reguły nie wymagają użycia jakichkolwiek materiałów uszczelniających, choć czasem, jeśli złącze nie ma gumowej uszczelki czołowej, stosuje się taśmę teflonową do połączeń gwintowych. Do dokręcenia połączeń na ogół nie są potrzebne narzędzia, można to zrobić ręcznie. Przed zasypaniem instalacji ponownie należy sprawdzić jej funkcjonowanie, określając jednocześnie wydajność nawadniania w czasie np. jednej godziny poprzez pomiar zużytej wody (według wskazań wodomierza) ewentualnie sprawdzenie poziomu wody w kilku naczyniach prostopadłościennych ustawionych na nawadnianej powierzchni (1 cm głębokości wody w naczyniu odpowiada zużyciu 10 litrów na 1 m2). System nawadniania ogrodu - krok 10. Układamy zraszacze liniowe Klomby, grupy krzewów czy ogródek skalny wymagają innego sposobu nawadniania niż trawnik i do tego celu wykorzystuje się linie kroplujące lub (rzadziej) regulowane indywidualnie kroplowniki. Ułożenie tego elementu nie oznacza specjalnych zabiegów - po prostu umieszcza się ją na powierzchni gruntu bezpośrednio w sąsiedztwie nawadnianych roślin i unieruchamia obejmami wciśniętymi w glebę. Niektóre rodzaje rur kroplujących można umieszczać w gruncie, w pobliżu korzeni co zmniejsza straty parowania i oszczędza wodę. Zasilanie linii kroplującej powinno odbywać się poprzez filtr oczyszczający. Na powierzchni układane są też cienkie rury doprowadzające wodę do kroplowników albo mikrozraszaczy. Elementy te - zależnie od instalowanego systemu - umieszcza się w rozdzielaczach bądź podłącza przelotowo bezpośrednio do rury. Potrzebny może być również reduktor ciśnienia, jeśli kroplowniki wymagać będą jego obniżenia. System nawadniania ogrodu - krok 11. Zakładamy system sterowania Najprostszym sposobem sterowania instalacją nawadniającą będzie ręczne uruchamianie jej przy pomocy zwykłych zaworów i załączania pompy. Automatyczne jej uruchamianie będzie możliwe po zamontowaniu zegara sterującego i elektrozaworów. Odpowiednio do funkcji zegara, . 674 590 342 334 215 230 330 631