Mam nadzieję, że ten materiał będzie inspiracją do głębszej refleksji nad właściwym pojmowaniem naszej seksualności. Czekam na dalsze pytania. Kto pyta, nie
masturbacja-dlaczego to grzech? Autor Wiadomość Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 12:10Posty: 6 masturbacja-dlaczego to grzech? no właśnie dlaczego? wiem ze przytoczycie mi inne tematy w których dlaczego(ale tak dokładnie dlaczego nie ma odpowiedzi na moje pytanie) albo napiszecie mi tą formułkę z KKK . ale prosze nie róbcie tego. pierwsze moje pytanie co do tej formułki to co to znaczy "że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym"? czyli jak się masturbuję to jestem wariatem albo mam zły mózg?? drugie "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości" a jaki jest cel narządów płciowych?? zapładnianie i oddawanie moczu! no ale co się stanie jak strace trochę spermy? albo podczas masturbacji albo przy polucjach. a masturbacja jest jednym ze sposobów na rozładowanie stresu co sprzyja rozwojowi młodych ludzi i w opinii lekarzy jest pozytywne no wiec czy, a jesli to jakie sa inne powody? Wt mar 13, 2007 16:01 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Narządy płciowe prócz prokreacji i oddawania moczu służą też do dawania przyjemności i jest to ich najnormalniejsza w świecie funkcja, która nie jest niczym złym, szatańskim i nieuporządkowanym. Po to zostały stworzone i można z czystym sumieniem z tej dogodności korzystać. Taka chociażby łechtaczka również nie służy niczemu innemu jak tylko i wyłącznie dawaniu przyjemności. ;) Nah, człowiek używa tylu części ciała do rzeczy, do których raczej nie są przeznaczone, a jakoś KK się o to nie burzy. Dopiero gdy chodzi o osiąganie przyjemności to już coś zaczynają bełkotać. ;) Cóż, coś w tym jest, że ta instytucja stara się ograniczać przyjemne doznania. No, ale nvm, jak sam zauważyłeś był o tym temat, nawet trochę niżej, wystarczyło się podpiąć. ;) _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Śr mar 14, 2007 0:16 voltan Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 12:10Posty: 6 no wiem ale tam jakso nikt nie chcial tak po ludzku wytlumaczyc tej kewestii, tylko sie zaslaniali ta formulka KKK Śr mar 14, 2007 11:34 Lordzik Dołączył(a): Wt mar 13, 2007 12:47Posty: 5 Grzechem ciężkim jest świadome i dobrowolne przekroczenie prawa Bożego w rzeczy ważnej. Jasno widać z tej definicji, że aby zaistniał grzech ciężki muszą być spełnione trzy przesłanki: wykroczenie przeciw Bożemu prawu musi dotyczyć ważnej sfery i zarazem to wykroczenie musi być zarówno w pełni świadome jak i w pełni dobrowolne. W przypadku masturbacji mamy do czynienia z ważną sferą – taką jest sfera płciowości człowieka, wszystkie wykroczenia w tej sferze są przekroczeniami prawa Bożego w rzeczy ważnej. Ta przesłanka jest więc spełniona. Kolejne przesłanki są natomiast sprawą indywidualną. O nieświadomości moglibyśmy mówić wtedy, gdyby ktoś nie wiedział, że dane zachowanie jest sprzeczne z Bożym prawem a także wtedy, gdyby miało ono miejsce w stanie wyłączającym świadomość – człowiek nie w pełni przytomny, odurzony jakimiś środkami itp. (oczywiście jeśli sam się w taki stan wprawił, to w tym momencie popełnił grzech, ale przecież nie zawsze brak przytomności jest skutkiem działania danego człowieka). Dobrowolne popełnienie danego czynu ma miejsce wtedy, gdy ktoś popełnia go w sposób całkowicie wolny, w pełni kontrolując swe zachowanie. Nie będzie dobrowolności, gdy zostanie przez kogoś zmuszony. Najczęstszym jednak przypadkiem braku dobrowolności w odniesieniu do samogwałtu będzie uzależnienie od nałogu. Samogwałt może stać się nałogiem, nad którym ktoś nie jest w stanie zapanować. Z nałogiem oczywiście trzeba walczyć, jednak konkretne akty masturbacji, gdy ktoś nie kontrolował w pełni samego siebie nie są grzechem ciężkim. W każdym jednak przypadku warto prozmawiać szczerze ze spowiednikiem, który dobrze zna Ciebie i Twoją sytuację. _________________Pozdrawiam Lordzik Śr mar 14, 2007 16:09 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Lordzik: ale masturbacja nie jest wykroczeniem przeciw prawu Bożemu. Nie ma napisane "nie masturbuj się!". Sytuacja Onana to nie jest masturbacja przypominam! Opisane tam było jedynie "unikanie zapłodnienia" nic więcej, a unikanie zapłodnienia to mogło być również nie dopuszczanie do wytrysku (a nie stosunek przerywany). Więc po prostu interpretacja KK za daleko tu poszła. Cudzołożeniem masturbacja tez nie jest bowiem cudzołożenie to raczej forma zdrady seksualnej, a nie seks przedmałżeński czy masturbacja. Ah, i nie istnieje coś takiego jak samogwałt. ;D To taka mała sprzeczność. ;) _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Śr mar 14, 2007 16:31 Nina2a Dołączył(a): Wt sty 10, 2006 10:40Posty: 70 To tylko ta religia zakazuje przyjemnosci z seksu. Aby wytworzyc poczucie winy - przypuszczam. Wytwarza to wiele nerwic. Gdzie indziej - te sprawy nie wplywaja na stosunek do Boga, religijnosc itp. A w Islamie - seks nawet zalicza sie do rajskich rozkoszy, i kazdemu z raju hurysy obiecane, LOL. I w ich zyciu ziemskim tez odbija sie to na podejsciu do spraw seksualnych. Brak poczucia winy zwiazanego z seksem. No coz, urodzilismy sie tutaj, a teraz nas kulturowo warunkuja... (Czy jak wpisze "Przyjemnego walenia" to mnie zbanuja? ) Ale, KK wladzy wykonawczej nie ma. Daje tylko zalecenia, a Ty i tak zrobisz jak chcesz. Widze tu ten sam problem co w niedawnym poscie "Czy to dziewictwo" gdzie ktos chcial miec i cale jajko i jajecznice. Śr mar 14, 2007 16:52 voltan Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 12:10Posty: 6 no ale mimo wszytsko wszedzie slyszy sie ze masturbacja to grzech. i co do tego "nieuporzadkowania fizycznego i psychicznego"-co to znaczy? Śr mar 14, 2007 21:50 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Tego nikt nie wie. Nawet sami masturbujący się. _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Śr mar 14, 2007 22:17 pyton Dołączył(a): So mar 10, 2007 14:37Posty: 6 dla mie zawsze oczywiste było, że to nie jest żaden grzech. To indywidualna sprawa każdego człowieka i nic Kościół tutaj nie ma do gadania. Jesli nie wyrządzam nikomu ani sobie żadnej szkody, to nie ma grzechu. Pt mar 16, 2007 21:44 Anonim (konto usunięte) Nie, no kościół nie zakazuje przyjemności z seksu, jeżeli ten nie jest zamknięty na poczęcie, czy jakoś tak. W każdym razie jest zakaz masturbowania się, ale jakoś nikt nie mówi co zrobić z napięciem seksualnym, które w pewnym wieku się pojawia i to znacznie wcześniej niż wiek, w którym można brać ewentualny ślub. Oczywiście można zagryźć wargi i iść do kościoła pomodlić się za grzeszną duszę z poczuciem odrazy do własnego ciała... Cytuj:"nieuporzadkowania fizycznego i psychicznego" A to ja też kiedyś chciałam się dowiedzieć co znaczy, ale jakoś nikt mi nie odpowiedział konkretnie. Najlepsze jest to, że kościół tłumaczy to jakimś bożym planem odnośnie ludzkiego ciała, który to plan kościół odgadł cudownym sposobem. Nigdy jednak się nie dowiedziałam skąd ta wiedza pochodzi. Pewno z obserwacji gwiazd, kształtu chmur i tp... Pn mar 19, 2007 22:06 SweetChild Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37Posty: 10694 Rita napisał(a):Najlepsze jest to, że kościół tłumaczy to jakimś bożym planem odnośnie ludzkiego ciała, który to plan kościół odgadł cudownym sposobem. Nigdy jednak się nie dowiedziałam skąd ta wiedza pochodzi. Pewno z obserwacji gwiazd, kształtu chmur i tp... O ile wiem, głównie z Bożego Objawienia zawartego w Piśmie Świętym, odczytywanego i interpretowanego właściwie dzięki asyście Ducha Świętego. Wt mar 20, 2007 10:29 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Haha, odczytywanego dzięki asyście Ducha Świętego. Lol, jeśli kościół tak tłumaczy swoje interpretacje to nie dziwie się, że coraz więcej osób od niego odchodzi. W Biblii masturbacja jest interpretowana tylko na podstawie historii Onana, która nijak nie ma się do tego co kościół "naucza". _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Wt mar 20, 2007 10:48 SweetChild Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37Posty: 10694 Mroczny Pasażer napisał(a):Haha, odczytywanego dzięki asyście Ducha Świętego. Lol, jeśli kościół tak tłumaczy swoje interpretacje to nie dziwie się, że coraz więcej osób od niego razem nie byłe w stanie podać cytatu z KKK, więc tym razem to sobie "odbiję" KKK napisał(a):KKK 85 "Zadanie autentycznej interpretacji słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 10). to znaczy biskupom w komunii z następcą Piotra, Biskupem 86 "Urząd ten Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 10).KKK 87 Pamiętając o słowach Chrystusa skierowanych do Apostołów: "Kto was słucha, Mnie słucha" (Łk 10, 16) (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 20). wierni z uległością przyjmują nauczanie i wskazania, które są im przekazywane w różnych formach przez ich pasterzy. Wt mar 20, 2007 11:09 Mroczny Pasażer Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54Posty: 3956 Jasne, ja też mogę napisać, że przy pomocy słuchaniu Ducha Świętego wszystko interpretuję inaczej niż KK. Kto będzie miał rację? To, że oni (księża) sobie tak zapiszą we własnym kodeksie nie znaczy, że tak jest. Bo człowiek bywa omylny. To są tylko puste słowa. Nie przeczę, że może i starają się kierować Duchem, ale w pewnych przypadkach najzwyczajniej w świecie nie mają racji. Ale przyzwyczaiłem się już, że kościoła krytykować nie można i jest on nieomylny. Zaciekawił mnie też tekst "wierni z uległością przyjmują nauczanie". Hehe, czyli przyjmują, bez żadnej dyskusji, bez przemyślenia tego co ich nauczają. _________________"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln Wt mar 20, 2007 11:15 SweetChild Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37Posty: 10694 Mroczny Pasażer napisał(a):Jasne, ja też mogę napisać, że przy pomocy słuchaniu Ducha Świętego wszystko interpretuję inaczej niż KK. Kto będzie miał rację?Możesz, ja jedynie pisałem, jak KK tłumaczy pochodzenie swojej wiedzy. A kto będzie miał rację, tego nie jestem w stanie Pasażer napisał(a):To, że oni (księża) sobie tak zapiszą we własnym kodeksie nie znaczy, że tak jest. Bo człowiek bywa wiara w KK jest w dużej mierze wiarą w obecność Ducha Świętego w Kościele. A Duch Święty jest Pasażer napisał(a):Zaciekawił mnie też tekst "wierni z uległością przyjmują nauczanie". Hehe, czyli przyjmują, bez żadnej dyskusji, bez przemyślenia tego co ich nauczają. To też jest ładnie wytłumaczone: wierny ma wręcz obowiązek przemyślenia podanego przez KK nauczania. Jak uczciwie do tego podejdzie, to wyniku przemyślenia dojdzie do prawidłowych wniosków i przyjmie naukę KK jako swoją. A jak nie, to znaczy że nieuczciwie przemyślał, sam się oszukuje itp. Wt mar 20, 2007 11:30 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
Tak, masturbacja jest grzechem. Trzeba się z Niego spowiadac i w cale się nie bac z tego spowiadac, pamietajmy że Bóg jest Miłosierny. Musimy również pamietac aby walczyc z naszymi pokusami, aby modlic się do Boga, prosząc go o wsparcie o łaski potrzebne w walce z złymi pokusami. Pozwólcie że przytoczę cytat z Listu do Rzymian :
Często z ust kapłanów w kościele, na lekcjach religii lub od osób z naszego najbliższego środowiska usłyszeć możemy, że masturbacja jest grzechem. Czy faktycznie jest t prawda? Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat koniecznie zapoznaj się z poniższym tekstem. Zapraszamy do lektury! To prawda, że duża część osób wierzących, związanych z Kościołem Katolickim uważa masturbację za grzech. Z drugiej jednak strony, z pewnością istnieje znikoma część osób, która nie praktykowałaby tej czynności. Masturbacja jest bowiem całkowicie naturalną, ludzką aktywnością seksualną. Każdy z nas posiada popęd seksualny, który powinien w jakiś sposób realizować. Jeżeli nie ma on partnera, z którym mógłby uprawiać seks może po prostu zrobić to sam. Skumulowany popęd seksualny, który nie znajdzie nigdzie swojego ujścia często może powodować frustrację i agresywne zachowanie. Masturbacja bywa świetnym rozwiązaniem na nadmiar stresu i osiągnięcie spokoju. Oczywiście, dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Masturbować mogą się również osoby będące w stałych związkach np. kiedy przebywają akurat z dala od partnera. Jest to całkowicie normalna praktyka, której nie należy się wstydzić, czy ukrywać przed swoim partnerem. Dopóki nie przedkładamy autoerotyzmu nad stosunki seksualne z osobą, z którą jesteśmy w związku, wszystko jest jak najbardziej w porządku. Poznawanie swojego ciała Masturbacja jest również bardzo dobrym sposobem na poznanie swojego ciała przez nastolatków, którzy nie przeszli jeszcze inicjacji seksualnej. Dzięki wiedzy na temat tego, co jest dla nich przyjemne, a co nie, podczas swojego pierwszego razu będą wiedzieli, jak naprowadzić odpowiednio swojego partnera, by poczuć pełną satysfakcję ze stosunku. Stanowisko Kościoła Kościół Katolicki często podpiera swoje stanowisko, tym, że seks powinien służyć jedynie prokreacji i niczemu poza nią. Nie można jednak odmówić stosunkom seksualnym ogromnej przyjemności, jaką za sobą niosą. A skoro w taki sposób funkcjonuje nasze ciało, to może był w tym jakiś boski plan? 🙂 Ale żarty na bok! Oczywiście, jeżeli zależy nam na postępowaniu zgodnie z naukami Kościoła, a przez akt masturbacji mamy czuć winę i wstyd odpuśćmy sobie ten temat. Podstawowa zasada, jaką powinniśmy wyznawać to: nie róbmy niczego wbrew sobie. Jeżeli będziemy postępować w zgodzie ze swoim sumieniem i przekonaniami z pewnością będziemy szczęśliwi. Related posts:
Masturbacja na uspokojenie i sen to jakiś sposób ale myślę, że jednak jakiś grzech. Czy ciężki to zawsze nie sprawa zero jedynkowa. Natomiast dzisiejszy świat ocieka seksem, stawia ogromną presję, a tak się składa, że poza tym jest jeszcze całe życie. Musimy na nowo uczyć się żyć miłością, a bez Boga niestety ciężko
Aleksandra20208 Liczba postów: 13 28 grudnia 2020, 20:42 Pytanie raczej do osób wierzących. Mam problem z masturbacja. Ogólnie wiem, że niby to grzech. Wiem, że liczy się oficjalne źródło kkk. Więc znalazłam taki wpis. Na początku kilka zdań, że masturbacja to grzech ciężki. Na koniec: W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną. Z powyższego wynika, że masturbacja może być grzechem lekkim. Wydaje mi się, że mnie można podciągnąć pod '' nabyte nawyki. Po spowiedzi szczerej mam postanowienie mocne poprawy. Tylko po kilku dniach znów się masturbuje, nie robię tego dla przyjemnosci, tylko w celu rozładowania napięcia które maksymalnie po tygodniu staje się nie do wytrzymania. Może to nabyty nawyk bo robilam to kiedyś gdy nie wiedziałam co to i że to grzech, może uzależnienie, może zwykle potrzeby seksualne ciała. Chciałabym abyście odnieśli się do tego co mówi katechizm, że nabyte nawyki/uzaleznienie zmniejszają grzech do minimum czyli do lekkiego z którym można iść do komunii bez spowiedzi? Czy dobrze to rozumiem? Czy jednak po każdej masturbacji muszę się spowiadać (przed komunia)? Bez hejtu proszę. Dołączył: 2018-10-07 Miasto: Liczba postów: 6747 28 grudnia 2020, 21:03 Nie,grzech to wciskać ludziom takie herezje Dołączył: 2018-06-23 Miasto: Warszawa Liczba postów: 151 28 grudnia 2020, 21:07 Masturbacja to grzech według kościoła i trzeba się z niego spowiadać. Pod takie coś co wyżej napisałaś to można wszystko podciągnąć, minimalizowanie napięcia jest przyjemne. Nawet w Biblii masz wyraźnie napisane, że onanizm jest be. Jeśli masz jakieś wątpliwości to musisz je omówić z księdzem, a nie na forum. Jak cię rozgrzeszt vitalia to nie wystarczy żeby bozia to uznała. Aleksandra20208 Liczba postów: 13 28 grudnia 2020, 21:23 Masturbacja to grzech według kościoła i trzeba się z niego spowiadać. Pod takie coś co wyżej napisałaś to można wszystko podciągnąć, minimalizowanie napięcia jest przyjemne. Nawet w Biblii masz wyraźnie napisane, że onanizm jest be. Jeśli masz jakieś wątpliwości to musisz je omówić z księdzem, a nie na forum. Jak cię rozgrzeszt vitalia to nie wystarczy żeby bozia to uznała. To co można podciągnąć pod wyższy tekst, że nabyte nawyki mogą stanowić grzech lekki? Nie chce sobie pobłażać, tylko nie rozumiem o co chodzi z tymi nawykami. To w Biblii masz na myśli historie onana. Dołączył: 2017-08-17 Miasto: Białystok Liczba postów: 8122 28 grudnia 2020, 21:37 proponowalabym jednak jakies forum katolickie, a nie zakladanie konta na serwisie o odchudzaniu by zadac pytanie o masturbacje.. IfYouWereThereBeware 28 grudnia 2020, 21:47 Aleksandra20208 napisał(a):Pytanie raczej do osób wierzących. Mam problem z masturbacja. Ogólnie wiem, że niby to grzech. Wiem, że liczy się oficjalne źródło kkk. Więc znalazłam taki wpis. Na początku kilka zdań, że masturbacja to grzech ciężki. Na koniec: W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną. Z powyższego wynika, że masturbacja może być grzechem lekkim. Wydaje mi się, że mnie można podciągnąć pod '' nabyte nawyki. Po spowiedzi szczerej mam postanowienie mocne poprawy. Tylko po kilku dniach znów się masturbuje, nie robię tego dla przyjemnosci, tylko w celu rozładowania napięcia które maksymalnie po tygodniu staje się nie do wytrzymania. Może to nabyty nawyk bo robilam to kiedyś gdy nie wiedziałam co to i że to grzech, może uzależnienie, może zwykle potrzeby seksualne ciała. Chciałabym abyście odnieśli się do tego co mówi katechizm, że nabyte nawyki/uzaleznienie zmniejszają grzech do minimum czyli do lekkiego z którym można iść do komunii bez spowiedzi? Czy dobrze to rozumiem? Czy jednak po każdej masturbacji muszę się spowiadać (przed komunia)? Bez hejtu proszę. Za masturbacje zazwyczaj odpowiada popęd seksualny, który jest zjawiskiem jak najbardziej naturalnym. To tyle ode mnie bo mial byc bez hejtu Dołączył: 2010-05-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 10993 28 grudnia 2020, 22:14 Despacitoo napisał(a):proponowalabym jednak jakies forum katolickie, a nie zakladanie konta na serwisie o odchudzaniu by zadac pytanie o masturbacje.. Dokładnie tak. To nie miejsce na kościelne dywagacje. Dołączył: 2007-02-06 Miasto: Liczba postów: 10552 28 grudnia 2020, 22:26 izabela19681 napisał(a):Despacitoo napisał(a):proponowalabym jednak jakies forum katolickie, a nie zakladanie konta na serwisie o odchudzaniu by zadac pytanie o masturbacje.. Dokładnie tak. To nie miejsce na kościelne dywagacje. jestem tez tego zdania, tym bardziej ze ktos tu regularnie podrzuca te koscielne dylematy i ten temat powtarzal sie wielokrotnie. Powielanie tematow jest niezgodne z regulaminem. Aleksandra20208 Liczba postów: 13 28 grudnia 2020, 22:45 Despacitoo napisał(a):proponowalabym jednak jakies forum katolickie, a nie zakladanie konta na serwisie o odchudzaniu by zadac pytanie o masturbacje.. Tak, to forum o odchudzaniu które zawiera dział seks. Jak kogoś gorszy seksualnosc to można nie wchodzić. :) Dołączył: 2010-05-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 10993 28 grudnia 2020, 22:47 Aleksandra20208 napisał(a):Despacitoo napisał(a):proponowalabym jednak jakies forum katolickie, a nie zakladanie konta na serwisie o odchudzaniu by zadac pytanie o masturbacje.. Tak, to forum o odchudzaniu które zawiera dział seks. Jak kogoś gorszy seksualnosc to można nie wchodzić. :) Nie chodzi o seks, a o pierdoły kościelne. Do tego są fora katolickie czy jakiej tam wiary ktoś jest.
Masturbacja jest grzechem, ciężkim jeśli jest popełniona z pełną świadomością i dobrowolnością. Z tego co widzę, już w prawdzie mówiąc praktycznie spełniłeś wszystkie warunki - masturbacja jest materią ciężką, grzechem przeciw VI przykazaniu. Na koniec powiem tyle - nie rób tego. Wybij sobie to z głowy.
UżytkownikWpis 15:3919 lutego 2018 Marcin 1 Witam szanownego 35 lat i od wielu lat zmagam sie z dziwnym problemem ,który mnie nurtuje a właściwie-mam pewien problem nie wiem jak sie z tego spowiadac, odczuwam dziwne uczucie w genitaliach ,ze musze sie sciskać udami az spowoduje polucje(mam wytrysk nasienia) i to mija te uczucie, przy popełnianiu tego sciskania udami genitali nie mam zadnych mysli erotycznych sciskam sie żeby te uczucie mineło ,ale za 2-3 dni znowu to wraca i sie sciskam powodujac polucje, czy jest to grzech masturbacji,czy to grzech ciezki,czy moge przystepowac do komunni kazdym takim czynie ide do spowiedzi nawet co 3-4 dni od spowiedzi popełniam to samo,jak to rozeznac czy to masturbacja czy jakies natręctwo,męczy mnie to juz tyle lat jak sie z tego spowiadac ,czy to grzech cięzki prosze o odpowiedz .nie wiem jak to rozeznac nie radze sobie juz z tym problemem ,prosze o szanownego ksiedza ,mam nadzieje ,że mi ksiądz pomoze,bo zmeczyło mnie te moje natrectwo- spowiadam sie z masturbacji,prosze o ocene moje sytuacji marcin 02:5714 marca 2018 ks. Grzegorz 2 Szczęść Boże! Co do zasady każde podejmowanie aktywności seksualnej poza przestrzenią miłości małżeńskiej jest działaniem nieuporządkowanym moralnie. W tej grupie działań mieszczą się również czyny o charakterze autoerotycznym. I w tej grupie usytuowałbym problem opisany przez Pana. Ocena odpowiedzialności moralnej (a tym samym rozróżnie grzech ciężki – grzech lekki) nie jest jednak taka prosta. Dobrowolne czyny autoerotyczne są obiektywnie poważnym złem, ale w ocenie osobistej winy istotne jest wzięcie pod uwagę ewentualnych okoliczności i uwarunkowań, które mogą zmniejszać dobrowolność działania i tym samym zmniejszać osobistą winę. Takim uwarunkowaniem mogą być np. utrwalone nawyki postępowania, które są trudne do natychmiastowej zmiany. Kluczowa w ocenie Pana winy jest odpowiedź na pytanie o dobrowolność działania. Do tego, by ją rzetelnie sformułować potrzebne byłoby bezpośrednie spotkanie i dłuższa rozmowa. Sugerowałbym, by takiej oceny spróbować dokonać przy pomocy spowiednika (najlepiej w kościele, gdzie jest stały konfesjonał dający możliwość spowiedzi bez pośpiechu, zadania spowiednikowi pytań i udzielenia odpowiedzi na jego pytania) lub w bezpośredniej rozmowie z doświadczonym kapłanem poza konfesjaonałem. Warto też wziąć pod uwagę fakt, że nierzadko napięcie powstające na poziomie seksualnym i rodząca sie potrzeba jego rozładowania poprzez pobudzenie narządów płciowych (rozładowanie przynosi zmniejszenie napięcia i chwilową ulgę) mają swoje źródło w różnych czynnikach obciążających wymiar psychiczny (np. stres związany z różnymi osobistymi problemami, kryzysy w relacjach, zbyt mała ilość snu, brak wypoczynku, obecność chorób somatycznych, stany psychiczne o charakterze deprsyjnym itp.) W ich rozeznaniu i wypracowaniu skutecznych sposobów radzenia sobie z nimi mogłaby pomóc rozmowa z psychologiem. Pozdrawiam. 10:5015 marca 2018 Marcin 3 Dziekuje za odpowiedz i rozważe to wszystko ,porozmawiam ze swoim spoiednikiem o swoich watpliwościach, nie omieszkam spotkac sie z ksiedzu za odpowiedz pozdrawiam z Panem Bogiem MarcinMoim zdaniem grzech oznacza podjęcie świadomej, przemyślanej decyzji, aby zrobić coś złego. Drobne grzeszki, takie jak zjedzenie zbyt wielu słodyczy czy wypicie piwa, zostaną wybaczone Z naukowego punktu widzenia masturbacja powoduje znaczne obniżenie poziomu hormonu stresu, czyli kortyzolu. Przyczynia się do zwiększonej produkcji endorfin, które mają znaczący wpływ na samozadowolenie człowieka. W środowisku medycznym krążą również teorie dotyczące wpływu samozadowolenia na obniżenie ryzyka zachorowania na raka prostaty w przypadku mężczyzn. Zwalcza także problem z bezsennością i cukrzycą. Jednak sprawa ta nie dotyczy jedynie mężczyzn. Zdaniem seksuologów aż 60% kobiet dokonuje aktu masturbacji. Badania potwierdzają znacznie niższą zachorowalność na raka macicy, a także zakażenia układu moczowego. Jest to temat bardzo intymny oraz traktowany jako wstydliwy. Samo poczucie wstydu może dać nam wiele do myślenia. W takim razie czy masturbacja to grzech? Czynność, która według naukowców jest określana środkiem na chandrę, z punktu widzenia Kościoła jest postrzegana jako grzech, zakazany owoc oraz zło. Jednak czy masturbacja to grzech ciężki? Czy masturbacja to grzech ciężki? Grzech ciężki polega na dobrowolnym, a także świadomym łamaniu Bożego prawa, dotyczy on ważnej sfery w życiu człowieka. Taką właśnie sferą, jest sfera intymna. Często to, co przypomina chwilę radości z punktu widzenia człowieka, od strony Kościoła jest postrzegane jako grzech ciężki. Mimo tego, iż instytucja Kościoła nie potrafi wskazać cytatów z Pisma Świętego otwarcie zakazujących samozadowolenia, ich stanowisko jest jednogłośne i nieodwołalne jak do tej pory. Chrześcijańska etyka nie od dziś jasno wyraża swój sprzeciw wobec samogwałtów wiernych. Ideą Kościoła jest otwarcie się człowieka na relacje międzyludzkie, szczególnie między mężczyzną a kobietą. Odbywanie stosunków z samym sobą odciąga nas od wskazanych wyżej relacji. Dodatkowo akt masturbacji może nas popchnąć w stronę uzależnienia, czyli kolejnego grzechu popełnianego przez człowieka. Istnieją jednak odstępstwa, np. kiedy organizm mężczyzny samoczynnie reaguje, bez celowego ciągu działań. Dochodzi do wytrysku na skutek przypadkowego bodźca. Nie można się tu doszukać grzechu, czy samogwałtu. Możemy mówić o różnych czynnikach, jednakże jeśli mężczyzna świadomie sprowokował swój organizm, wówczas możemy mówić o grzechu. Przykładowo, jeśli człowiek przegląda treści pornograficzne, wówczas nie możemy tutaj wskazać braku celowości takiego działania. Świadomie dąży do popełnienia grzechu. Z problemem masturbacji pierwszy raz spotykamy się często już w młodzieńczym wieku. Wówczas ważną rolę w życiu młodego człowieka odgrywają rodzice, którzy powinni stanąć na wysokości zadania i zadbać o właściwą edukację dziecka w tym sektorze. W ich rękach leży kwestia pogodzenia biologicznych informacji z wiarą Kościoła. Temat ten jest często pomijany podczas kazań w kościele. To właśnie w rękach rodziców leży naświetlenie młodemu człowiekowi czy masturbacja to grzech ciężki i jaka jest tego przyczyna. Dlaczego wobec tego, jako osoby wierzące nadal ulegamy grzechowi masturbacji? Człowiek z natury jest istotą grzeszną. Jednak jeśli chce żyć w zgodzie z wiarą Kościoła oraz z samym Bogiem, będzie umieć mądrze wykorzystać dar, jakim jest Sakrament Spowiedzi Świętej. Nikt nie twierdzi, że łatwo jest otwarcie przyznać się do takich intymnych czynów, jakimi są akty masturbacji. Jednak jeśli powierzymy swoje życie Bogu, On poprowadzi nas do zbawienia wiecznego u bram Nieba, gdzie zasiada Syn po prawicy Ojca.
. 75045810256428307624586